Koszmarne odkrycie na plaży. Dokonał go ojciec z dziećmi
Na plaży Ruakākā na Wyspie Północnej w Nowej Zelandii w miniony weekend dokonano smutnego odkrycia. Mężczyzna jadący wzdłuż popularnego miejsca do wędkowania dostrzegł nagle na plaży coś niepokojącego.
W niedzielę 13 sierpnia na północnym krańcu plaży Ruakākā na Wyspie Północnej znaleziono sześć martwych delfinów. Miejscowi podejrzewają, że nikt ich nie dostrzegł wcześniej - gdy można było im jeszcze pomóc, ze względu na mieszankę mgły i chmur, która pokrywała plażę.
Koszmarne odkrycie na nowozelandzkiej plaży
Richard Addis odkrył delfiny na plaży około godz. 10:30, jadąc swoim samochodem z dwójką dzieci wzdłuż popularnego miejsca do wędkowania.
Addis powiedział, że natychmiast zatrzymał auto i poszedł z dziećmi sprawdzić, czy zwierzęta żyją. Niestety sześć delfinów o długości ok. 2-2,5 m było już martwych. - To był bardzo przykry widok dla mnie i moich dzieci - przyznał w rozmowie z New Zealand Herald.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". W Tajlandii żyje jak król. W Polsce o takich luksusach mógłby tylko pomarzyć
Jak dodał, jego 17-letnia córka nigdy nie dotykała wcześniej delfina, więc to ponure odkrycie stało się dla niej pouczającym doświadczeniem, gdy mogła poczuć nietypową teksturę ich skóry.
Czytaj także: Delfiny zmieniają kolor na różowy. Zaskakujący powód
Delfiny zostały przetransportowane na Uniwersytet Massey, żeby naukowcy mogli przeprowadzić sekcję zwłok w celu ustalenia przyczyny ich śmierci.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Nie wiadomo jeszcze, co doprowadziło do utknięcia zwierząt na mieliźnie, ale eksperci przyznają, że takie zdarzenia mogą wystąpić z wielu powodów, np. choroby, błędu nawigacyjnego, cech geograficznych, ekstremalnej pogody, gwałtownego przypływu lub ścigania przez drapieżnika.
W niedzielę o godz. 7:30 znaleziono także martwego delfina na plaży w Little Munro Bay, położonej naprzeciwko Ruakākā, więc podejrzewa się, że mógł on płynąć w jednej grupie z sześcioma znalezionymi później.
Mikhail Bawayan powiedział, że on i jego narzeczona Zipporah Jones byli na wyprawie na ryby, kiedy natknęli się na delfina leżącego w kałuży krwi.
Takie incydenty zdarzają się w Nowej Zelandii coraz częściej. Na początku tego roku doszło do masowego wyrzucenia aż 25 delfinów szorstkozębnych w Ahiparze, co spowodowało dużą akcję ratunkową.