Kradną je z pokładu i sprzedają w sieci. Sztuka nawet za 500 zł

Pasażerowie notorycznie kradną w samolotach
Pasażerowie notorycznie kradną w samolotach
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Matej Kastelic
oprac. NGU

28.06.2024 08:52, aktual.: 28.06.2024 09:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Personel pokładowy, pracujący na pokładach samolotach ma w czasie lotów mnóstwo obowiązków. Muszą radzić sobie z wieloma zadaniami, a dodatkowo często borykają się z problematycznymi pasażerami. Ostatnio coraz częstsze stają się również kradzieże przedmiotów z samolotów, co może stwarzać poważne zagrożenia.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez "The Sun", kradzieże na pokładach samolotów stały się plagą. Pasażerowie nie okradają swoich współpodróżnych, lecz zabierają wyposażenie samolotu, co może mieć bardzo niebezpieczne konsekwencje.

Kradną je dla pieniędzy

Jednym z najczęściej znikających przedmiotów jest kamizelka ratunkowa. Wystarczy zerknąć na eBay, aby zrozumieć dlaczego. Okazuje się, że można ją sprzedać za nawet 100 funtów (ok. 510 zł). W Polsce kamizelki ratunkowe z samolotów również można kupić na takich platformach jak OLX czy Allegro, choć za znacznie niższą cenę - ok. 90-150 zł. Produkty te często opisywane są jako gadżety kolekcjonerskie.

Oczywiście zabieranie z pokładu tak istotnego elementu to fatalny pomysł. Steward w rozmowie z "The Sun" podkreśla, że jest to niesamowicie głupie. Po pierwsze, w sytuacji zagrożenia ktoś może zostać pozbawiony kluczowego elementu do ratowania życia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niedobór sprzętu bezpieczeństwa na pokładzie może również skutkować nałożeniem wysokiej grzywny na linię lotniczą, jeśli zostanie to wykryte podczas audytu.

Warto dodać, że, zazwyczaj można łatwo ustalić, kto ukradł kamizelkę - wiadomo przecież, kto siedział na danym miejscu.

Kradzieże w samolotach

Oprócz kamizelek na pokładach samolotów często znikają karty bezpieczeństwa, które są umieszczone w kieszeniach przed fotelami.

Steward zaznacza w rozmowie z "The Sun", że załoga chciałaby, aby pasażerowie mieli do nich dostęp przez cały czas, na wypadek gdyby coś nieprzewidzianego się wydarzyło. Wyjaśnia także, że karty są najczęściej zabierane przez pasjonatów lotnictwa, którzy kolekcjonują je z każdego samolotu, którym lecą. Dodatkowo dodaje, że jest to irytujące, gdy musi je ciągle uzupełniać.

"The Sun" informuje również, że na lotach długodystansowych pasażerowie często przywłaszczają sobie kieliszki do szampana oraz wina, szklanki, miseczki i inne przedmioty przygotowane dla klasy biznesowej. Załoga przygotowuje je w przedniej części samolotu, a pasażerowie często przechodzą obok, na przykład w drodze do toalety, i korzystają z "okazji".

Źródło: "The Sun"

Źródło artykułu:WP Turystyka
samolotkradzieżekamizelka
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (67)
Zobacz także