Last minute – wszystko, co musisz wiedzieć
Kwiecień to czas, gdy zaczyna się sezon polowań na last minute. Polujemy przede wszystkim na zbliżającą się wielkimi krokami majówkę, ale nie tylko - oferty na lato mają ceny katalogowe, ale pojawiają się już "lasty" na pierwsze wycieczki w sezonie 2017. Jak szukać, by znaleźć naprawdę świetną ofertę? Na co zwracać uwagę i co koniecznie trzeba wiedzieć? Podpowiadamy.
10.04.2017 | aktual.: 10.06.2019 12:10
Kupiona krótko przed wyjazdem wycieczka może być nawet 50-60 proc. tańsza od regularnej, a jej standard równie wysoki. Nic dziwnego, że Polacy pokochali polowanie na wakacyjne okazje last minute. Z danych Polskiego Związku Organizatorów Turystyki wynika, że aż 55 proc. Polaków kupuje wakacje w ostatnim momencie. Jeśli należycie do tej grupy i zamierzacie zaczaić się na jakąś przecenioną ofertę na majówkę, to teraz jest doskonały moment.
- W kwietniu, zwłaszcza w drugiej połowie, mamy do czynienia z prawdziwym boomem zakupowym wycieczek last minute. Przeceny wybranych ofert sięgają nawet 60 proc. Sugerujemy jednak, by nie czekać na zupełnie ostatnią chwilę. W ubiegłym roku mieliśmy bowiem do czynienia z sytuacją, że w biurach podróży niemal brakowało ofert do Grecji i innych najpopularniejszych miejsc – wyjaśnia Klaudyna Mortka z serwisu wakacje.pl. Wśród tych najpopularniejszych miejsc są również Egipt, Turcja, Hiszpania i Bułgaria. Jeśli więc planujecie wyjazd w którymś z tych kierunków, szczególnie powinniście wziąć sobie do serca słowa ekspertki. A ponieważ większość miłośników last minute podróżowania rezerwuje wyjazd na 10 lub mniej dni przed jego rozpoczęciem, im szybciej odpalicie wyszukiwarki, tym efekty mogą być lepsze.
Decydowanie się na wycieczkę na krótko przed wyjazdem jest oczywiście obarczone pewnym ryzkiem. Nie bez przyczyny ten sposób podróżowania najczęściej wybierają osoby w wieku 25-34 – elastyczne, otwarte na ewentualne zmiany planów. Dla rodzin i wszystkich osób, które wiedzą, że chcą polecieć w danym terminie w określone miejsce, lepszą propozycją są zdecydowanie oferty first minute, czyli wycieczki kupowane z dużym wyprzedzeniem, w przypadku których również można liczyć na sporą zniżkę. Kupując last minute, musimy się liczyć z tym, że zamiast w Hiszpanii upojny weekend spędzimy na przykład we Włoszech, zamiast z Warszawy polecimy z Krakowa lub Gdańska, a zamiast 1 maja w drogę ruszysz 27 kwietnia.
Ale te niedogodności wynagradza bezkonkurencyjna cena – Cypr za 1100 zł z wyżywieniem? Grecja za 1300 zł? W ofercie last minute to nie tylko możliwe, ale po prostu pożądane. I to w standardzie równie wysokim, co w przypadku wycieczki kupionej w katalogowej cenie. Jeśli więc obawiacie się last minute, bo myślicie, że to wakacje z niższej półki, jesteście w błędzie. To pełnowartościowe „produkty”, zawierające dokładnie to, co jest opisane w ofercie, np. all inclusive, transfer oraz ubezpieczenie. "Lasty" organizowane są przez te same biura podróży i realizowane w tych samych hotelach, co wycieczki regularne. I tak jak w przypadku regularnych, również tu trafiają się propozycje mniej i bardziej zadowalające. Ale znaleźć można prawdziwe perełki!
Aby tak się stało, warto dobrze przyjrzeć się ofertom. Koniecznie trzeba się upewnić, jaki standard hotelu obejmuje konkretna propozycja i czy uwzględnia wyżywienie. Dobrze jest zapoznać się z opiniami osób, które brały udział Niektóre serwisy turystyczne udostępniają swoim odbiorcom możliwość sortowania ofert ze względu na stopień popularności. Opcja ta uwzględnia kilka czynników, m.in. popularność hoteli oraz oceny i opinie internautów. Dzięki temu możliwe jest znalezienie bardzo korzystnej cenowo, a jednocześnie sprawdzonej przez innych turystów oferty.
No i najważniejsze na koniec – w najtańszych wyjazdach last minute zdarza się, że biura podróży nie oferują transportu na miejsce. Dojazd własny może znacznie zawyżyć koszty wyjazdu i sprawić, że wycieczka okaże się znacznie droższa niż oferty konkurencyjnych firm, które zawierają przelot. Dlatego zawsze sprawdźmy, czy dojazd jest zapewniony przez operatora.