Majówka 2018 w Polsce. Jeśli liczysz na tani urlop, to się zdziwisz
To już pewne. Zakopane i Sopot w majówkę będą pękać w szwach. Turystów nie odstraszają nawet dwa razy wyższe ceny noclegów. Bo majówka to jeden z najdroższych okresów urlopowych w roku. W hotelach drożej jest tylko w sylwestra.
23.02.2018 | aktual.: 23.02.2018 14:01
Do majówki zostały niewiele ponad 2 miesiące. W tym roku wypada ona wyjątkowo korzystnie – wystarczy wziąć 3 dni urlopu, by móc cieszyć się 9 wolnymi dniami. Polacy tym chętniej decydują się więc na wyjazd. Zainteresowanie wczasami w biurach podróży zaczęło się już kilka miesięcy temu.
- Już ponad dwa razy więcej Polaków zarezerwowało majówkę za granicą w porównaniu z 2017 r. Niektóre kierunki już teraz wyprzedane są nawet w 60-70 proc. – mówi Klaudyna Mortka z Wakacje.pl.
Postanowiliśmy sprawdzić, jak sytuacja wygląda w kraju. Czy są jeszcze miejsca w najsłynniejszych miejscowościach i dokąd jeździmy najchętniej?
- W tym roku weekend majowy jest dłuższy, więc wyjazdy rozłożą się w czasie, ale nie zalecamy poszukiwania noclegów na ostatnią chwilę – mówi Kamila Miciuła z Nocowanie.pl – Luty to idealny czas na planowanie majówki, ponieważ dostępność obiektów noclegowych pozwala jeszcze na znalezienie korzystnych ofert i lokalizacji. Szacujemy, że największy boom w poszukiwaniach nastąpi zaraz po Wielkanocy, czyli na początku kwietnia – dodaje.
Ceny szybują w górę
Jedno jest pewne - trzeba przygotować się na spore wydatki. Majówka to jeden z najdroższych okresów w roku. Podczas długiego weekendu w większości miejsc zapłacimy za nocleg tyle, co w święta Bożego Narodzenia albo w weekend sierpniowy (15 sierpnia - dzień wolny od pracy - wypada w środę). Drożej jest tylko w sylwestra. W porównaniu do cen w okresie wiosennym, podczas majówki ceny są ok. 2 razy wyższe. Przykładowo 4-osobowy apartament w Zakopanem, który normalnie kosztuje 229 zł za noc, w pierwszym tygodniu maja osiąga już cenę 499 zł.
Króluje Zakopane i nadmorskie miejscowości
Kierunkiem numer jeden na majówkę jest zdecydowanie Zakopane. To tam wybiera się większość Polaków. - Zakopane to najpopularniejszy cel wyjazdów na weekend majowy, ale też najdroższy. Kolejne topowe kierunki to Sopot i Władysławowo – mówi Miciuła.
W serwisie Booking.com czeka jeszcze ponad 600 dostępnych obiektów w Zakopanem na majówkę. Na 2 miesiące przed tzw. długim weekendem wciąż jest więc w czym wybierać, a rozrzut cenowy jest ogromny. Para za 5 nocy musi zapłacić od 450 zł za kwaterę ze wspólną łazienką na Chabówce. To tanio. 1200 zł za 18-metrowy apartament przy Krupówkach też nie brzmi dramatycznie drogo, ale 3600 zł za pokój 2-osobowy ze śniadaniem w hotelu 5-gwiazdkowym i 9730 zł za ekskluzywną 380-metrową rezydencję - te oferty przyprawiają o zawrót głowy.
Na kolejnych miejscach listy najpopularniejszych miejscowości na weekend majowy są kurorty nadmorskie – Władysławowo, Łeba, Kołobrzeg, Sopot i Jastarnia. We Władysławowie czekają 163 obiekty, a ceny rozpoczynają się, podobnie jak w Zakopanem, od 450 zł za 5 nocy w pensjonacie w pokoju z prywatną łazienką. Najwięcej zapłacimy za apartament typu deluxe o powierzchni 200 m kw. z widokiem na morze. Maksymalnie może się tu zatrzymać 10 osób, przy pobycie 2 osób zapłacimy 3700 zł.
W najsłynniejszym polskim kurorcie do wyboru mamy wciąż prawie 500 obiektów. W Sopocie zatrzymamy się na 5 nocy w skromnym pokoju przy dworcu od 360 zł, w 38-metrowym apartamencie z balkonem za 1200 zł, w pokoju superior z widokiem na morze w 3-gwiazdkowym hotelu na plaży za 4685 zł ze śniadaniem. Rekordowo dużo trzeba zapłacić za noc w 55-metrowym apartamencie w dzielnicy Karlikowo – 5 nocy kosztuje 25 tys. zł. Nie jest to jednak specjalna cena na majówkę. Ten obiekt jest tak drogi niezależnie od terminu.