Trwa ładowanie...

Międzyrzecki Rejon Umocniony – będzie nowa atrakcja w podziemiach

Nieoszlifowany diament Ziemi Lubuskiej wzbogaci się o nową atrakcję. W bunkrach ma powstać kolejka elektryczna, podobna do tych, które jeździły w podziemnych labiryntach blisko 70 lat temu.

Międzyrzecki Rejon Umocniony – będzie nowa atrakcja w podziemiachŹródło: Facebook.com/miedzyrzeckirejonumocnien, fot: MRU
d37znrl
d37znrl

30 tys. m kw. podziemnych korytarzy. 18 km kw. naziemnych fortyfikacji. 110 umocnionych bunkrów. Blisko 100 km od Poznania, pomiędzy Odrą i Wartą, znajduje się Międzyrzecki Rejon Umocniony – jeden z najciekawszych i największych w Europie systemów fortyfikacji i niewątpliwa perełka turystyczna województwa lubuskiego.

Pas umocnień stworzony przez Niemców w latach 1934-1944 dla ochrony wschodniej granicy III Rzeszy, z głównym wejściem turystycznym w Pniewie, to – zdaniem burmistrza Międzyrzecza, Remigiusza Lorenza – kamień szlachetny, ale wciąż nieoszlifowany. By nadać mu blasku, planowane są nowe inwestycje. Wykorzystując fakt, że na terenie kompleksu znajduje się aż 18 dworców, a 60 proc. podziemnych tuneli jest wyposażona w tory kolejowe, postanowiono wprowadzić nową atrakcję turystyczną. „Jesteśmy na etapie finalizowania i składamy wniosek o dofinansowanie powstania kolejki elektrycznej w bunkrach w Międzyrzeczu" – mówił w jednym z wywiadów Lorenz. Kolejka elektryczna ma służyć zwiedzaniu tajemnych labiryntów i pomieszczeń. Podobne jeździły tutaj przed laty, ale poza ludźmi przewożono nimi również węgiel, amunicję, paliwo.

Facebook.com/miedzyrzeckirejonumocnien
Źródło: Facebook.com/miedzyrzeckirejonumocnien, fot: MRU

Burmistrz Międzyrzecza informuje również, że w najbliższym czasie planowana jest budowa nowych obiektów gospodarczych i wystawienniczych, które mają podnieść atrakcyjność fortyfikacji. Inwestycje mają kosztować od 3,5 do 5 mln złotych. Ale i bez tego jest co zwiedzać. Labiryntowy system tuneli i bunkrów jest jednym z największych na Starym Kontynencie zimowiskiem nietoperzy – schronienie znalazło tu ok. 30 tys. osobników. A i na powierzchni jest co robić: oprócz śluz na rzekach i mostach można oglądać tzw. smocze zęby (zapory przeciwczołogowe), pułapki, takie jak "świński ogon" z drutem kolczastym oraz potężne kopuły – pozostałość po wieżyczkach strzelniczych. Będziecie wpadać z wizytą?

d37znrl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d37znrl

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj