Najstarsza stewardesa obchodzi urodziny. Wkrótce zostanie prababcią

Pam Clark 20 lat temu leciała samolotem easyJet z Wielkiej Brytanii do Madrytu, gdy zobaczyła ogłoszenie rekrutacyjne.

Jej marzeniem z dzieciństwa było zostać stewardesą, więc złożyła podanie i pomimo początkowych obaw, że będzie się wyróżniać wśród młodszych koleżanek, postanowiła zaryzykować.

Teraz Brytyjka może się pochwalić 20 latami kariery w przestworzach. - Moja rada dla każdego, kto ma więcej niż 45 lat i myśli o ubieganiu się o stanowisko członka personelu pokładowego, brzmi: zrób to! - mówi Pam.

W tym tygodniu Clark świętuje swoje urodziny. Życzeń nie omieszkał złożyć jej pracodawca. "Naszej najstarszej pracownicy, Pam, życzymy wszystkiego najlepszego z okazji 73. urodzin! Znana wśród pasażerów jako "Babcia Pam", dołączyła do nas 20 lat temu w wieku 53 lat i pomaga udowadniać, że nigdy nie jest za późno na zmianę kariery" - czytamy w mediach społecznościowych przewoźnika.

Czytaj także: Sprawdziłam, jak zostać stewardesą. "Nie wszyscy nadajecie się do tej pracy"

Życzenia zamieszczono wraz ze zdjęciem, na którym widać Pam Clark z tortem w kształcie samolotu. Co ciekawe 73-latka prywatnie jest także babcią, a wkrótce zostanie dodatkowo prababcią.

Przed rozpoczęciem pracy dla linii lotniczych Pam była fryzjerką. - Obecnie spotykam coraz więcej kolegów takich jak ja, którzy dokonali odważnej zmiany kariery w dojrzałym wieku. Nie bójcie się - przekonuje Clark, cytowana przez brytyjskiego "Times'a".

Czytaj także: Szokujące wyznanie stewardesy. Takie propozycje są dla nich codziennością

- Moją ulubioną częścią pracy jest spotykanie się z pasażerami z całego świata i zapewnianie im możliwie najprzyjemniejszych wrażeń z podróży. Jestem dumna z tego, gdzie pracuję - przyznaje 73-latka i dodaje, że nie myśli na razie o końcu kariery.

Czytaj także: Zaskakujące zachowanie pasażera w samolocie. "Tak się robi biznesy na pokładzie"