Nie chcieli zapłacić za nadbagaż. Łakomi turyści postanowili wszystko zjeść na lotnisku

Podróż samolotem wiąże się ze ściśle określonymi zasadami. Kontrolerzy skrupulatnie sprawdzają walizki pasażerów, dlatego często okazuje się, że trzeba dopłacić za nadbagaż. Taka sytuacja spotkała turystów na lotnisku w Chinach.

LotniskoKontrola na lotnisku
Źródło zdjęć: © Getty Images
oprac.  KSA

Czterech mężczyzn na długo zapamięta swoją podróż z lotniska Kunming Changshui w prowincji Yunnan. Panowie podróżowali po Chinach w celach biznesowych, ale przed wylotem postanowili kupić sobie skrzynkę pomarańczy.

Za 30 kilogramów owoców zapłacili 50 CNY, czyli w przeliczeniu na złotówki niecałe 30 złotych. Podczas odprawy bagażowej dowiedzieli się, że jeśli chcą przetransportować skrzynkę pomarańczy, to muszą zapłacić za nadbagaż około 175 złotych.

Pasażerowie zgodnie uznali, że to jest zbyt wysoka kwota, ale jednocześnie szkoda im było zostawiać pomarańcze. Postanowili więc je zjeść przed podróżą. "Po prostu staliśmy tam i pochłanialiśmy je wszystkie. Zajęło nam to 20-30 minut" - powiedział jeden z mężczyzn w rozmowie z zagranicznymi mediami.

Chińczycy zjedli wszystko, ale niestety skończyło się to u każdego owrzodzeniami w okolicy jamy ustnej oraz wstrętem do pomarańczy. Jak donosi "Independent", panowie przyznali, że chyba długo nawet już nie spojrzą na te owoce.

Urlop w trakcie pandemii. Polacy szukają miejsc na odludziu

Źródło artykułu: WP Turystyka

Wybrane dla Ciebie

Ulubiony przysmak turystów. Wyniki badań sanepidu przerażają
Ulubiony przysmak turystów. Wyniki badań sanepidu przerażają
Wraca pociąg do kultowego uzdrowiska. Bilety za 1 zł
Wraca pociąg do kultowego uzdrowiska. Bilety za 1 zł
Najlepsze miasto na city break. Chwalą za tanie piwo i zabytki
Najlepsze miasto na city break. Chwalą za tanie piwo i zabytki
Lot opóźniony o siedem godzin. Wszystko przez dwóch niesfornych pasażerów
Lot opóźniony o siedem godzin. Wszystko przez dwóch niesfornych pasażerów
Drzewa i ścieżki znikają pod wodą. Zaczęło się rok temu
Drzewa i ścieżki znikają pod wodą. Zaczęło się rok temu
Akt wandalizmu w Mielnie. "Karygodny i bezczelny"
Akt wandalizmu w Mielnie. "Karygodny i bezczelny"
Powrót po ponad stu latach. Korzystają na potęgę
Powrót po ponad stu latach. Korzystają na potęgę
Wylądował ok. godz. 10.45. Lot w pewnym momencie śledziło 30 tys. osób
Wylądował ok. godz. 10.45. Lot w pewnym momencie śledziło 30 tys. osób
Gigant w centrum Sydney. "Niecodziennie zdarza się, by wieloryb zboczył z trasy"
Gigant w centrum Sydney. "Niecodziennie zdarza się, by wieloryb zboczył z trasy"
Szaleństwo w polskim mieście. W weekend zjadą gigantyczne tłumy
Szaleństwo w polskim mieście. W weekend zjadą gigantyczne tłumy
Nawet 20 na dzień. "To są osoby z ciężkimi złamaniami"
Nawet 20 na dzień. "To są osoby z ciężkimi złamaniami"
70-latka wjechała w ogródek kawiarniany w Krakowie
70-latka wjechała w ogródek kawiarniany w Krakowie