Nie takiego długiego weekendu się spodziewali. "Wierzymy, że sytuacja ulegnie poprawie"
Miał być szał, ale szału nie ma. Polacy wcale nie rzucili się na długi weekend. W turystycznych miejscowościach wciąż jest mnóstwo wolnych miejsc. - Mimo że zainteresowanie wyjazdami na długi weekend listopadowy jest o ok. 7 proc. większe niż przed rokiem, to do rekordowego jednak dużo brakuje - mówi Karol Wiak z serwisu Nocowanie.pl.
Listopadowy długi weekend w tym roku wypada idealnie - 11 listopada jest w poniedziałek. Nie trzeba więc brać urlopu, by cieszyć się trzema dniami wolnego. Mimo to, zainteresowanie wyjazdami nie jest spektakularne. Ale to z kolei może oznaczać, że wiele osób zdecyduje się na rezerwację w ostatniej chwili.
Góry i morze idą łeb w łeb
Z danych Nocowanie.pl wynika, że największą popularnością na nadchodzący długi weekend cieszy się Zakopane oraz Gdańsk (mają po 12 proc. wszystkich rezerwacji). W czołówce znalazły się także: Karpacz (9 proc.) oraz popularne lokalizacje nadmorskie i górskie, takie jak Międzyzdroje i Polanica-Zdrój (po ok. 6 proc.).
- Polscy turyści najchętniej wybierają apartamenty (32,94 proc.), pokoje gościnne (21,76 proc.) oraz wille (10,39 proc.). Wybór tych kategorii sugeruje, że turyści stawiają na komfort i domowy klimat. Średnia wartość rezerwacji na ten okres wynosi ok. 977 zł (przyp. red. całej rezerwacji za wszystkie osoby i dni), co potwierdza rosnącą tendencję do wybierania miejsc o wyższym standardzie wypoczynku - tłumaczy Karol Wiak z Nocowanie.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagrała wyjątkowe zjawisko na niebie. "Ile ich jest!"
Jak podkreśla, w najpopularniejszych miejscowościach w terminie 8-11 lub 9-11 listopada jest jeszcze spora dostępność miejsc. Górale są niepocieszeni, bo w Zakopanem dostępnych pozostaje wciąż aż ok. 40 proc. noclegów. Trochę mniejszy wybór jest nad morzem - w Gdańsku - jest wciąż ok. 30 proc. dostępnych miejsc.
- Wierzymy w to, że w najbliższych dniach sytuacja ulegnie poprawie. Szczególnie, że jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że turyści lubią dokonywać rezerwacji na ostatnią chwilę. A jest jeszcze z czego wybierać - mówi ekspert.
Zostają głównie na dwie noce
Trochę mniejszy wybór jest w serwisie Booking.com. W Zakopanem zostało 24 proc. miejsc w cenie od ok. 300 zł za dwie osoby.
W tym serwisie największym zainteresowaniem cieszą się Sopot i Gdańsk. Aż 90 proc. miejsc noclegowych w terminie 9-11 listopada jest tam już wynajętych. Najtańszy nocleg na dwie noce dla dwóch osób w tych miastach to koszt ok. 300 zł. Najdroższy... 26 tys. zł.
Podobnym zainteresowaniem cieszy się Poznań. Tam 11 listopada to nie tylko Narodowe Święto Niepodległości, ale także hucznie obchodzone imieniny ul. Św. Marcin. Dwie noce w tym mieście to koszt od 260 zł.