Nietypowy incydent na lotnisku w USA. Kobieta chciała wejść na pokład z naładowaną bronią
Funkcjonariusze Administracji Bezpieczeństwa Transportu (TSA) na lotnisku w Waszyngtonie nie mogli liczyć na spokojną wigilię Bożego Narodzenia. Musieli bowiem interweniować w sprawie pasażerki, która próbowała wejść na pokład z naładowaną bronią.
27.12.2023 | aktual.: 28.12.2023 06:34
Do niecodziennej interwencji doszło na międzynarodowym lotnisku Ronalda Reagana w Waszyngtonie w USA. Sytuacja miała miejsce w wigilię świąt Bożego Narodzenia.
Kobieta przewoziła broń palną w bagażu podręcznym
Obecność broni palnej w bagażu podróżnej wykryto dzięki aparatowi rentgenowskiemu podczas kontroli bezpieczeństwa. Pracownicy lotniska wezwali funkcjonariuszy TSA, aby sprawdziła zawartość torby podręcznej. Znalezioną w środku broń skonfiskowano, a kobiecie postawiono zarzut posiadania broni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Przyniesienie broni palnej do punktu kontroli bezpieczeństwa nie było najlepszym pomysłem. O tej porze roku bywa zarówno miło, jak i niegrzecznie. Podróżni potrafią nas zaskoczyć na wiele różnych sposobów - przekazał John Busch, federalny dyrektor ds. bezpieczeństwa lotniska w TSA.
Za nieodpowiedni przewóz broni grozi nawet 60 tys. zł kary
Funkcjonariusze wyjaśniają, że jedynym słusznym sposobem na transport broni jest upewnienie się, że jest ona rozładowana i zamknięta w twardym futerale. Poza tym jej przewóz powinien być zadeklarowany przy stanowisku odprawy lotniczej.
Busch przekazał, że za nieodpowiedni przewóz broni oraz jego niezgłoszenie kobiecie grozi wysoka kara cywilna. Grzywny za noszenie broni sięgają nawet 15 tys. dolarów (ok. 60 tys. zł).
W październiku TSA opublikowała dane za trzeci kwartał 2023 r., zgodnie z którymi liczba podróżnych przynoszących naładowaną broń do punktów kontrolnych na amerykańskich lotniskach gwałtownie wzrosła. Eksperci szacują, że ich rekordowa liczba - 6,5 tys. z 2022 r. - może zostać przekroczona.
Źródło: cbsnews.com