Nowa linia lotnicza wchodzi do gry. Ceny jak z kosmosu

Większość linii lotniczych oferuje możliwość przewozu małych psów, pod warunkiem że mieszczą się one w specjalnych transporterach i nie przekraczają konkretnej wagi. Wytyczne różnią się w zależności od przewoźnika. Pojawienie się linii lotniczej dla psów, jest prawdziwą rewolucją w podróżowaniu z naszymi pupilami.

Luksus dla psów

Nowa linia lotnicza Bark Air reklamuje się jako pierwszy na świecie przewoźnik, który na pierwszym miejscu stawia komfort czworonogów, a dopiero później ich właścicieli.

Linia lotnicza dla psów ma już za sobą pierwszy lot. 22 maja br. sześć psów różnych ras udało się wraz z właścicielami w rejs z Nowego Jorku do Los Angeles. Zarówno w czasie lotu inauguracyjnego, jak i każdego następnego, zwierzaki mogą poczuć się wyjątkowo. Wszystko przygotowane jest w trosce o ich komfort i bezpieczeństwo. Przykładowo smakołyki serwowane są przez cały lot, a personel wyposażony jest w zabawki, koce, woreczki na odchody czy leki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj też: Każdego by wpuścił do domu, nie lubił tylko jednego. Nie żyje najstarszy pies świata

Ceny zwalają z nóg

Pojawienie się linii lotniczej dla psów wywołało spore poruszenie na rynku lotniczym. Pomysł ma wielu zwolenników, ale wszyscy zgodnie twierdzą, że ceny biletów są wygórowane. Za podróż z Nowego Jorku do Los Angeles zapłacić trzeba bowiem... sześć tys. dolarów (ok. 23,5 tys. zł). Taki bilet upoważnia do wejścia na pokład zarówno czworonoga, jak i jego właściciela. W tej cenie polecieć mogą z jednym opiekunem nawet dwa psy, jeśli ich łączna waga nie przekracza 22 kg. Jeśli zabiera się jednego psa, nie ma ograniczeń co do wagi i rasy.

Jeszcze droższy jest lot z Nowego Jorku do Londynu. Taka podróż kosztuje aż osiem tys. dolarów (ok. 31,4 tys. zł). - Mamy sposoby na obniżenie cen, jeśli będzie popyt, i zamierzmy to zrobić. Chcemy, aby było to niedrogie i dostępne dla jak największej liczby psów - przyznał Matt Meeker, dyrektor generalny Bark Air, cytowany przez NPR.

W mediach społecznościowych Bark Air udostępnione zostały relacje, pokazujące, jak wyglądał pierwszy lot psiej linii lotniczej.

Czytaj też: Widać ich już z daleka. "Modlę się, żeby nie szli do mojego przedziału"

Źródło: Bark Air /NPR