Nowe połączenie do przekopu Mierzei Wiślanej. Wiadomo już, kiedy wystartuje
Budowa przekopu Mierzei Wiślanej od samego początku budziła wiele kontrowersji. Nic więc dziwnego, że wiele osób przyjeżdża teraz w okolice miejscowości Skowronki, żeby zobaczyć tę "inwestycję stulecia". Już wkrótce do portu Nowy Świat, utworzonego przy przekopie, będzie można dotrzeć drogą wodną z Gdyni. Na trasie kursować będzie katamaran Żeglugi Gdańskiej.
02.06.2023 | aktual.: 02.06.2023 12:17
Żegluga Gdańska planuje uruchomienie nowego połączenia Trójmiasta z portem Nowy Świat. Katamaran, który będzie je obsługiwać, popłynie z Gdyni. Odległość, jaką ma do pokonania, to 30 mil morskich, a więc ok. 54 km. Podróż zajmie mu ok. trzech godz.
Rozkład zaplanowany jest w taki sposób, aby pasażerowie wypływali z Gdyni o godz. 9, następnie w południe wysiadali w porcie Nowy Świat przy przekopie. Tam będą mieli dwie godziny na spacer czy wycieczkę rowerową (na prom można będzie zabierać rowery), a następnie o godz. 14 wsiadali w drogę powrotną do Trójmiasta. W Gdyni zacumują o godz. 17.
Termin był już dwukrotnie przesuwany
Pierwszy kurs ma się odbyć w sobotę, 17 czerwca. Termin inauguracyjnego rejsu był już dwukrotnie przekładany. Pierwotnie miał się on odbyć pod koniec kwietnia, jednak wtedy na przeszkodzie stanęły kwestie formalne, związane m.in. z koniecznością rejestrowania i przekazywania informacji o pasażerach do tzw. Krajowego Pojedynczego Punktu Kontaktowego. Gdy termin przesuwano po raz drugi, przyczyna nie została podana.
Ceny biletów to 250 zł dla osoby dorosłej (kurs w obie strony) oraz 200 zł dla dzieci i młodzieży oraz studentów. Na początek Żegluga Gdańska zakłada, że rejsy odbywać się będą raz w tygodniu, w soboty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersje wokół rejsów
Natychmiast po ogłoszeniu tych informacji, wśród mieszkańców Pomorza, turystów, ale także wśród znawców tematu transportu wodnego zawrzało. W sieci pojawiły się głosy atakujące zarówno cenę rejsu, jak i godziny kursowania promu.
Czytaj także: Nowe przejście graniczne w Polsce. Ruszyły kontrole
"ILE?! Co jest w cenie? Pięciodaniowy obiad? Balijski masaż? Sztabka złota na pamiątkę?" - pytała oburzona Iga na profilu facebookowym Hello Mierzeja. " Cena jak za lot do Barcelony" - komentował z kolei Paweł. "Za 250 to ja wole do Szwecji płynąć Polsferisem czy Stenaline, a nie łupiną o życie walczyć pod Krynicą" - podsumował dyskusję Krzysztof.
Bilet tylko w dwie strony
Kontrowersje wzbudza też fakt, że bilet można kupić tylko w obie strony, a czas przewidziany na pobyt na mierzei jest stosunkowo krótki. Wynosi zaledwie dwie godziny. Nie wystarczy na spacer, zwiedzanie okolicy i np. zjedzenie obiadu. O opalaniu na plaży nawet nie wspominając.
Niestety, przez ostatni tydzień nie udało nam się uzyskać komentarza Żeglugi Gdańskiej w sprawie planowanych kursów na Mierzeję Wiślaną.
Czy znajdą się chętni na korzystanie z promu? Czas pokaże.