Od tajnego ośrodka PRL do luksusowego kurortu. Historia słynnego Arłamowa
Arłamów, położony w sercu Bieszczad, to miejsce o bogatej historii. W czasach PRL był tajnym ośrodkiem dla elit władzy, gdzie internowano Lecha Wałęsę. Dziś, cztery dekady później, stał się symbolem luksusu i nowoczesności.
Obecnie Arłamów to jeden z najbardziej ekskluzywnych kompleksów w Polsce. Oferuje gościom nowoczesne SPA, baseny, pole golfowe i minizoo. To wszystko w miejscu, które kiedyś było niedostępne dla zwykłych obywateli.
Zobacz też: Zmiany na Ibizie. "Kobiety po prostu się boją"
Arłamów stał się sławny m.in. dzięki Lechowi Wałęsie
W grudniu 1982 r. Arłamów zyskał na znaczeniu, gdy internowano w nim Lecha Wałęsę. Mieszkał w odosobnieniu, co stało się symbolem walki o wolność. Dziś można zarezerwować ten sam pokój, w którym przebywał lider Solidarności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy w Sopocie. Największa kolejka po gofry
Wałęsa mieszkał wówczas w dwupokojowym apartamencie, pod nr 52 - zajmował mniejszy pokój, a pilnujący go esbecy mieszkali w sąsiednim. W opracowaniu Sławomira Cenckiewicza i Grzegorza Majchrzaka "Chcemy panu pomóc" czytamy, że: "Przetrzymywano go w lepszych warunkach niż pozostałych przywódców związku. Miał dostęp do radia i telewizji, pozwolono też na odwiedziny rodziny i przedstawicieli Kościoła".
Sam Wałęsa w 2012 r., podczas komentowania książki "Kryptonim 333. Internowanie Lecha Wałęsy w raportach funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu" powiedział dziennikarzom, że miał w Arłamowie luksusowe warunki. Była to odpowiedź na przytoczony w publikacji raport BOR, w którym wyliczono, że przewodniczący podczas internowania wypił kilkaset butelek alkoholu.
- To była złota klatka. Mogłem sobie życzyć, co chciałem. Lubiłem szampana i parę butelek wypiłem - powiedział wówczas były prezydent.
Po 1989 r. Arłamów stał się elitarną enklawą dla VIP-ów. Dziś, mimo luksusowego charakteru, wciąż można zobaczyć ślady przeszłości, takie jak stare bunkry i drogi, którymi przewożono Wałęsę.
Prezydent elekt w Arłamowie
W lipcu 2025 r. prezydent elekt, Karol Nawrocki wybrał Arłamów na rodzinny urlop. Zdjęcia z jego pobytu, na których widać go w czapce z napisem "Make Poland Great Again", obiegły internet, pokazując jego swobodny styl.
Źródło: se.pl