Okres świąteczno-noworoczny w Tatrach. "Głupota ludzka nie zna granic"

Zakopane jest jednym z najczęściej odwiedzanych przez Polaków miejsc w okresie świąteczno-noworocznym. A jeśli mowa o wizycie w mieście pod Tatrami, to obowiązkowym punktem bywa wycieczka nad Morskie Oko. Niestety - mimo trudnych warunków - turyści rozsądek często zostawiają w hotelach, albowiem tych, którzy zapominają o raczkach, wchodzą na zamarzniętą taflę jeziora w półbutach i niejednokrotnie z piwem w dłoni, nie brakuje.

Turyści lekceważą ostrzeżenia TPN i TOPRTuryści lekceważą ostrzeżenia TPN i TOPR. Zdjęcie wykonane 26 grudnia br.
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Momot
oprac.  NGU

- Jak co roku apelujemy do was, żebyście się zastanowili 10 razy, zanim zaczniecie wchodzić na tafle jezior - podkreślał leśnik Grzegorz Bryniarski na początku roku w mediach społecznościowych. Jednakże na nic zdają się ostrzeżenia Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i władz Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz przypomnienia o obowiązujących zasadach bezpieczeństwa.

Na taflę jeziora z... piwkiem w dłoni

Mimo apeli od świąt niemalże codziennie pojawiają się śmiałkowie, którzy ryzykują swoje zdrowie, a nawet życie i wchodzą na taflę zamarzniętego jeziora. Warto podkreślić, że władze parku narodowego nie dokonują pomiarów grubości lodu, ale przy aktualnych warunkach - dodatnich temperaturach - wszystko wskazuje na to, że jest ona cienka.

- Ludzie to w ogóle taktują Morskie Oko jak przedłużenie Krupówek. W środę widziałem tam dziewczynę, która szła nad staw w spódnicy mini, a jeden pan był owinięty kocem. Pewnie z jakieś imprezy został wyrwany - mówi Marcin z Kościeliska, cytowany przez "Gazetę Krakowską". Co więcej, na drodze do uwielbianego tatrzańskiego jeziora, a także na samej jego tafli można spotkać chojraków, którzy zamiast adekwatnego stroju czy raczków, wyposażyli się w piwa. "Głupota ludzka nie zna granic", "2 tys. mandatu. Kasa najlepiej przekonuje", "Debilizm" - piszą internauci w social mediach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Turyści w górach przesadzają. "Te ślady widać szczególnie"

Zero przygotowania

Na skutek ostatniej odwilży wywołanej wysokimi temperaturami w Tatrach powstało istne lodowisko. - W tatrzańskich dolinach warunki bardziej wiosenne niż zimowe. Jest bardzo ślisko. W okresie noworocznym, czy to do Morskiego Oka, czy do Doliny Chochołowskiej, Kościeliskiej czy jakiejkolwiek innej obowiązkowym sprzętem są raczki i kijki. Taki sprzęt pomoże nam uniknąć poślizgnięć i upadków - ostrzega Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Jednakże pan Marcin z Kościeliska twierdzi, że na palcach u jednej ręki policzyć można turystów, którzy wchodząc na Morskie Oko, mają założone raczki. - Nikt chyba o tym nie słyszał. Tymczasem lód jest na szlaku i na kamiennych schodach prowadzących ze schroniska nad staw. Wyjście bez raczków jest potwornie trudne. Ludzie idą i ryzykują - dodaje.

  • Turyści w drodze na Morskie Oko
  • Turyści, czekający na miejsce w wozie, jadącym do Morskiego Oka
[1/2] Turyści w drodze na Morskie Oko Źródło zdjęć: PAP | Grzegorz Momot

W wyższych partiach gór kolejnym zagrożeniem są lawiny, szczególnie, dlatego że w Tatrach wieje silny wiatr, który przenosi masy śnieżne do żlebów. Tam obowiązkowym wyposażeniem są raki, czekan i zestaw lawinowy: detektor, sonda i łopata oraz oczywiście umiejętność posługiwania się tym sprzętem.

Źródło: Gazeta Krakowska/TPN

Wybrane dla Ciebie
Trzęsienie ziemi na europejskiej wyspie. Jest na niej czynny wulkan
Trzęsienie ziemi na europejskiej wyspie. Jest na niej czynny wulkan
Imprezowali w schronisku górskim. Sytuacja wymknęła się spod kontroli
Imprezowali w schronisku górskim. Sytuacja wymknęła się spod kontroli
Pies to też bagaż? TSUE wydał orzeczenie
Pies to też bagaż? TSUE wydał orzeczenie
To święto obchodzi na świecie miliard ludzi. "Wcześniej znałam je tylko z filmów Bollywood"
To święto obchodzi na świecie miliard ludzi. "Wcześniej znałam je tylko z filmów Bollywood"
Nietypowy przysmak w turystycznym mieście. Do muffinek dodają... krew
Nietypowy przysmak w turystycznym mieście. Do muffinek dodają... krew
Niezwykła akcja ratunkowa. Turystka utknęła we wnętrzu egipskiej piramidy
Niezwykła akcja ratunkowa. Turystka utknęła we wnętrzu egipskiej piramidy
Polskie miasto ma powód do dumy. Zaistniało w kosmosie
Polskie miasto ma powód do dumy. Zaistniało w kosmosie
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"