Oszust na Airbnb. Brytyjska para wydała ok. 47 tys. zł za apartament-widmo
Można wydać ponad 11 tys. dolarów na wakacje i mieć urlop z najgorszego koszmaru. Przekonała się o tym para z Wielkiej Brytanii, która za pośrednictwem platformy Airbnb zapłaciła za pobyt w luksusowym apartamencie, który nie istnieje.
01.10.2019 | aktual.: 01.10.2019 22:34
Ian i Denise Felthamowie z Wielkiej Brytanii chcieli spędzić dwa tygodnie na Ibizie. Szukali apartamentu o wysokim standardzie i jednocześnie przyjaznego dla zwierząt. Te dwa warunki spełniła jedna oferta – niezwykle luksusowa.
Za pośrednictwem platformy Airbnb udało im się wyszukać apartament VIP z łaźnią turecką, wanną z hydromasażem i marmurowym tarasem. Brytyjczycy bez zastanowienia dokonali przelewu na kwotę ok. 47 tys. zł i z utęsknieniem wyczekiwali upragnionych 2-tygodniowych wakacji.
Gdy jednak Felthamowie przybyli na miejsce okazało się, że apartament nie istnieje. Oferta na Airbnb okazała się fałszywką, a ich przelew trafił na konto oszusta.
Zdaniem Felthama krętacz w swojej "wyjątkowo atrakcyjnej" ofercie zamieścił skradzione fotografie apartamentów i wnętrz ze strony internetowej kompleksu Las Boas. Informacje te potwierdził również pracownik obiektu. Poinformował on, że wśród 40 apartamentów nie ma takiego, który został wystawiony na portalu internetowym.
Dziennikarze CNN Travel dotarli także do właścicielki obiektu oraz współzałożycielki The Suites, witryny wynajmu mieszkań, Marii Cali, która była wyraźnie zdziwiona zaistniałą sytuacją. Wyjaśniła, że z łaźni tureckiej, która miała znajdować się w ofercie Penthouse VIP, mogą korzystać wszyscy goście, podkreśliła również, że chociaż "w budynku jest kilka ładnych apartamentów na ostatnim piętrze z bezpośrednim dojazdem windą", to nie ma w nim prywatnych wind. A takie właśnie zapewnienie widniało w ogłoszeniu.
Platforma Airbnb opublikowała oświadczenie, w którym przyznaje, że "nasze postępowanie w tej sprawie nie spełniało wysokich standardów, skontaktowaliśmy się z Felthamami, aby przeprosić i zwrócić pieniądze. Ogłoszenie zostało usunięte ze strony, ponieważ w tej chwili najważniejsze jest dobro naszych klientów".
Zobacz także