Trwa ładowanie...

Pięciolatka zginęła na stoku w Alpach. Wjechał w nią inny narciarz

Pięcioletnia Brytyjka zginęła w tragicznej kolizji na stoku narciarskim we francuskich Alpach. Mężczyznę, który w nią wjechał, aresztowano pod zarzutem zabójstwa.

Nauka jazdy na nartach (zdjęcie ilustracyjne) Nauka jazdy na nartach (zdjęcie ilustracyjne) Źródło: Adobe Stock, fot: ©Budimir Jevtic - stock.adobe.com
d1c6aw6
d1c6aw6

Dziewczynka brała udział w grupowej lekcji z instruktorem, kiedy z dużą prędkością wjechał w nią inny narciarz. Pięciolatka przebywała na trasie narciarskiej "Serpentine" sklasyfikowanej jako łatwy stok. Do tragedii doszło w ośrodku narciarskim Flaine, w regionie Górnej Sabaudii we francuskich Alpach.

Dziecko jeszcze żyło, kiedy zabierano je do szpitala, ale niestety zmarło podczas transportu helikopterem. Sprawca, który na co dzień jest strażakiem-ochotnikiem - udzielił dziewczynce pierwszej pomocy. Z doniesień medialnych wynika, że 40-latek miał być "w stanie poważnego szoku".

Wypadek na stoku we Francji. Sprawca w areszcie

40-letni sprawca wypadku trafił do policyjnego aresztu. Jak poinformowano, wszczęto śledztwo w sprawie zabójstwa.

d1c6aw6

- Dziecko jechało wraz z grupą i miało właśnie skręcić w prawo, kiedy zostało bardzo brutalnie uderzone przez szybko przyjeżdżającego narciarza - powiedział prokurator nadzorujący śledztwo.

Jak dodał, śledztwo wszczęto w sprawie zabójstwa z powodu naruszenia obowiązku bezpieczeństwa i ostrożności.

Źródło: The Mirror

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Ferie zimowe z dziećmi w górach. O czym pamiętać na szlaku?

d1c6aw6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1c6aw6