Pies zajął jego miejsce w samolocie. "To absurd"

Jeden z pasażerów, podróżujących United Airlines był oburzony tym, że jego miejsce w samolocie zostało zajęte przez psa. Swoją historią podzielił się na Reddit. "To absurd" - stwierdził.

Niektórzy turyści lubią podróżować ze swoimi zwierzakami (zdjęcie ilustracyjne)
Niektórzy turyści lubią podróżować ze swoimi zwierzakami (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. NGU

Pasażer United Airlines twierdzi, że został zmuszony do ustąpienia miejsca psu przewodnikowi. Jak podkreśla redakcja "New York Post", nie jest to pierwsza absurdalna sytuacja z udziałem psów.

Pies przewodnik zajął miejsce turysty

Podróżny, który leciał do Denver linią United Airlines, zauważył, że jego miejsce zajmuje duży pies przewodnik. "Był zbyt duży, by zmieścić się na podłodze" - skomentował na Reddicie. Zgłosił ten fakt personelowi pokładowemu, ale reakcja nie była taka, jakiej oczekiwał. "Stewardesa tylko wzruszyła ramionami" - dodał we wpisie.

Pasażer próbował porozumieć się z właścicielem czworonoga, ale bezskutecznie. Obawiał się, że zostanie usunięty z samolotu. Ostatecznie mężczyzna musiał usiąść w innym miejscu, a pies przewodnik zajął jego fotel przez cały lot.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To absurd, że pies może zająć miejsce płacącego pasażera" - napisał jeden z użytkowników Reddit. "Jak można wpuścić kogoś na pokład z tak dużym psem bez wykupienia dla niego dodatkowego miejsca?" - dodał.

Zwierzęta mogą przysparzać sporo problemów

Jak się okazuje, podróżowanie ze zwierzętami na pokładach samolotów bywa problematyczne nie tylko dla właścicieli czworonogów. Przykładem jest także incydent w San Francisco. Pasażer porzucił psa z powodu braku odpowiednich dokumentów. Zwierzęciem musieli zająć się pracownicy lotniska, co zazwyczaj nie jest częścią ich obowiązków. Ta historia miała jednak szczęśliwe zakończenie, bowiem owczarkowi niemieckiemu udało się znaleźć nowych właścicieli.

Awaryjne lądowania samolotów z powodu zwierząt są rzadkością, jednak przydarzają się. "New York Post" informuje także o sytuacji, kiedy to pies przewodnik na pokładzie US Airways cierpiał na problemy trawienne, co wymusiło lądowanie w Kansas.

Innym razem na lotnisku Dane County w USA pracownik odkrył psa w bagażu pasażera, który nieświadomie poddał go prześwietleniu.

Źródło: "New York Post"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)