Płatny alkohol w ofercie all inclusive. Nowy pomysł władz Balearów
Na Balearach władze chcą ograniczyć dostęp do alkoholu w hotelach w ofercie all inclusive. Być może już niedługo trzeba będzie płacić za napoje wyskokowe.
17.07.2018 | aktual.: 17.07.2018 21:04
Jak podała lokalna gazeta Diario de Mallorca, władze chcą, aby turyści płacili za alkohol osobno, mimo tego że wykupili ofertę all inclusive. Liczą, że w ten sposób ograniczą masowe nadużywanie alkoholu.
- Nie chcemy, żeby hotele wprowadziły prohibicję, bo nie możemy tego zrobić – ale możemy regulować dostęp do alkoholu - powiedział Antoni Sansó, dyrektor ds. turystyki na Balearach.
Władzom lokalnym zależy na tym, żeby zamiast skracania czasu pobytu lub ograniczenia konsumpcji, doprowadzić do tego, żeby turyści mieli mniejszy dostęp do alkoholu.
Rząd chciałby polegać na tej samej formule, która stosowana jest w przypadku pobytów z pełnym i niepełnym wyżywieniem, i wtedy goście musieliby płacić za alkohol osobno. Zastanawiano się również nad ograniczeniem oferowania darmowego alkoholu w czasie posiłków. Ale ten pomysł wydaje się mało prawdopodobny.
Jednym z innych pomysłów jest wprowadzenie bezpłatnych wycieczek, aby turyści mieli atrakcyjnie wypełniony czas i nie myśleli tylko o imprezowaniu. Niebawem mają odbyć się konsultacje nad nowym projektem władz lokalnych.
Działania władz lokalnych ograniczających dostęp do alkoholu są popierane wśród restauratorów i hotelarzy. Jeden z nich powiedział Diario de Mallorca, że klienci opuszczający hotel w stanie nietrzeźwym są ich bolączką.
Na Balearach funkcjonuje w sumie 270 hoteli oferujących pobyt w formule all inclusive. Problem imprezowania do białego rana i niestosownego zachowania od lat doskwiera mieszkańcom słynnego kurortu Magaluf oraz lokalnym władzom, które zaobserwowały zmniejszenie zainteresowania miejscowością przez urlopowiczów o 49 proc.
Od 2015 r. obowiązują przepisy regulujące spożywanie i sprzedaż alkoholu (między 22:00 a 8:00 obowiązuje prohibicja na ulicach, nie można spożywać alkoholu poza barami czy hotelami), sprzedaż procentowych napojów w sklepach jest zakazana między północą a godziną 8:00 rano. Turyści muszą liczyć się, że za złamanie przepisów grozi im mandat w wysokości od 750 do 3 tys. euro.
Pisaliśmy również niedawno o radzie miasta w Palmie, która wprowadziła nowe przepisy ograniczające niestosowne zachowania wśród turystów i kary grzywny do ok. 13 tys. zł.
Źródło: Daily Mail
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl