Podwodne ranczo w Chinach. Po kwarantannie znów pojawili się na nim nurkowie
Atrakcja znajdująca się nieopodal wyspy Wuzhizhou została zamknięta ze względu na zagrożenie wywołane epidemią koronawirusa. Dziś znów można zobaczyć zdjęcia nurków, pracujących nad konserwacją i czyszczeniem sprzętu na podwodnym rancho.
Wuzhizou to wysepka wchodząca w skład Hajnan, prowincji składającej się z dwustu wysp. Turyści często nazywają ten rejon "chińskimi Hawajami", ponieważ słynie z widowiskowych plaż, najstarszych gatunków roślin oraz podwodnych skarbów.
Projekt podwodnego rancza realizowany jest od 2011 r. W ramach tego pomysłu zainstalowano pod wodą sztuczną rafę koralową, która służyć ma poprawie jakości życia hodowanych w okolicy ryb. Jednocześnie stanowi atrakcję turystyczną dla miłośników nurkowania.
Nurkowie znów pracują na podwodnym rancho
Ranczo składa się z ok. 18 tys. m sześc. raf i zostało sfinansowane przez prywatną firmę Hainan Sea-View Paradise. Inwestycja pochłonęła ok. 3 mln dol. Dziś przyciąga znaczną liczbę turystów, których fascynuje ekologia.
Epidemia koronawirusa spowodowała, że członkowie personelu musieli zaprzestać codziennych podwodnych patroli. Kilka dni temu udało się jednak wznowić prace, mające na celu utrzymanie sprzętu podwodnego, sztucznych raf oraz porządku na podwodnym ranczo.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl