Podwyżka w Tatrzańskim Parku Narodowym. Od marca za wstęp zapłacimy więcej
1 marca br. w życie wejdzie nowy cennik biletów wstępu do Tatrzańskiego Parku Narodowego. To kolejna podwyżka w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Ceny wejściówek nadal pozostaną stałe i niezależne od pory roku.
Choć w zeszłym roku Tatrzański Park Narodowy zapowiadał, że kolejnych podwyżek cen biletów wstępu nie będzie, to stało się inaczej. – Komunikując podwyżkę ostatnio, nie zakładaliśmy takiego rozwoju sytuacji ekonomicznej – skomentowała w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Paulina Kołodziejska z TPN.
– Nie jesteśmy jedynym parkiem, który był zmuszony podnieść ceny – dodała i wspomniała, że w Karkonoskim Parku Narodowym, od marca turyści również zapłacą 9 zł za jednorazowy bilet wstępu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Od marca wyższe ceny biletów do TPN
Od 1 marca 2023 r. będzie obowiązywał nowy cennik. Za bilet normalny zapłacimy 9 zł (wcześniej było to 8 zł), a za ulgowy 4,5 zł (dotychczas kosztował 4 zł). Wybierający się w Tatry na dłużej mają też do wyboru bilet siedmiodniowy — normalny za 45 zł (wcześniej 40 zł) i ulgowy za 22,5 zł (do tej pory kosztował 20 zł).
Warto przypomnieć, że zwolnieni z opłat za wstęp na teren TPN są m.in. mieszkańcy gmin położonych w granicach parku narodowego i gmin graniczących z parkiem narodowym, dzieci w wieku do siedmiu lat, posiadacze Karty Dużej Rodziny czy osoby udające się najkrótszą drogą do wyznaczonych miejsc kultu religijnego (do Kaplicy na Wiktorówkach szlakiem z Zazadniej, do Kaplicy Sióstr Albertynek i Kaplicy Braci Albertynów na Kalatówkach).
Niewykluczone, że zostaną podniesione również ceny za parkowanie na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, ale decyzje jeszcze nie zapadły. — Na parkingach w rejonie Morskiego Oka nadal będzie utrzymany model zmiennych cen — w zależności np. od sezonu, czasu zakupu. I w ramach tego modelu niektóre stawki mogą wzrosnąć, ale na razie nie ma ustaleń, o ile. Co do pozostałych parkingów — prowadzonych przez ajentów — są ustalone maksymalne stawki i tych ajenci nie mogą przekroczyć — wyjaśniła Kołodziejska cytowana przez "Gazetę Krakowską".
Wpływy z biletów wspierają m.in. TOPR
Warto przypomnieć, że pieniądze, które pobierane są za wstęp, TPN przeznacza m.in. na tworzenie i utrzymanie infrastruktury turystycznej oraz ochronę przyrody. Co więcej, 15 proc. wpływów wspiera działalność ratowniczą Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W 2021 roku park zarobił z tytułu wspomnianych opłat 20 mln zł, co stanowiło połowę jego rocznego budżetu, ale był to rekordowy rok pod względem liczby turystów.
Źródło: "Gazeta Krakowska", WP