Powitanie na szlaku może wywołać konsternację. Skąd wziął się ten zwyczaj?

Powitanie na szlaku - czyli "dzień dobry" albo "cześć" - wypowiedziane przez obcą osobę może wywołać u niektórych konsternację. To jednak stary zwyczaj, który przetrwał do dziś. Tłumaczymy skąd się wziął i dlaczego warto witać się z nieznajomymi podczas górskich wędrówek.

Ciekawy zwyczaj pozdrawiania się na szlaku. Skąd się wziął i co oznacza?Ciekawy zwyczaj pozdrawiania się na szlaku. Skąd się wziął i co oznacza?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ©Studio Romantic - stock.adobe.com
oprac.  Joanna Dembek

Dawniej zdobywanie górskich szczytów nie było tak bezpieczne jak obecnie. Wszystko za sprawą braku wyznaczonych szlaków czy niewielkiej liczby podróżników, jaką można było minąć po drodze. Wiązało się to z mniejszą szansą na udzielenie lub wezwanie pomocy w razie wypadku czy problemów zdrowotnych.

Powitanie na szlaku. Skąd wziął się ten zwyczaj?

Na temat zwyczaju pozdrawiania innych na szlaku krążą różne teorie, ale obie opierają się na trosce o drugiego człowieka.

Pierwsza mówi o tym, że wypowiedzenie "dzień dobry" było dobrym życzeniem kierowanym do drugiego człowieka, aby jego wędrówka była udana, a cel bezpiecznie osiągnięty.

Natomiast druga była formą zbierania informacji na temat spotkanej osoby. Wypowiedzenie "dzień dobry" lub "cześć" mogło wiele powiedzieć o mijającym nas człowieku. Z głosu można wywnioskować czy osoba jest zdyszana, zmęczona albo pozbawiona energii. Dzięki temu mamy możliwość sprawdzić, czy ten ktoś nie potrzebuje naszej pomocy.

"Kiedy po raz pierwszy wybrałam się w wyższe partie Tatr, zaskoczyło mnie to, że wszyscy się ze sobą witają. Początkowo zupełnie nie wiedziałam, o co chodzi. Dopiero po jakimś czasie znajomi uświadomili mnie, że to taki górski zwyczaj. Myślę, że dużo osób może czuć konsternację słysząc takie powitania" - powiedziała nam jedna z turystek.

Powitanie na dobry nastrój

Zwyczaj witania i pozdrawiania się na szlaku nie jest tak żywy jak kiedyś. Jednak warto go znać i kultywować - może sprawić, że będąc kiedy ktoś się z nami przywita, nie poczujemy się niezręcznie czy nie weźmiemy pozdrawiającego nas turysty za wariata. Poza tym jest to miły gest, który może poprawić nastrój niejednemu podróżnikowi.

Źródło: turysci.pl

Beskidzkie lasy pod okiem policyjnego drona. Jesienna akcja służb

Wybrane dla Ciebie
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli