Przerażające zdjęcia z Hawajów. Trwa erupcja wulkanu Kilauea
31 domów zniszczonych, pokryte lawą ulice i lasy, 1700 mieszkańców ewakuowanych. Erupcja trwa od kilku dni, a żywioł niszczy wszystko, co spotka na swej drodze. Fotografie z hawajskiej wyspy robią ogromne wrażenie.
07.05.2018 10:16
Na początku maja naukowcy zauważyli podziemne pływy magmy pod jedną z głównych dróg w dystrykcie Puna, gdzie znajduje się wiele domostw. Ponadto, od czasu zawalenia się podłogi krateru we wschodniej strefie wulkanu, odnotowano ponad 250 trzęsień ziemi. Większość z nich była odczuwalna dla mieszkańców wysp, szczególnie trzęsienie o sile 4,2 stopni w skali Richtera.
Naukowcy przewidywali, że taki wzrost aktywności sejsmicznej doprowadzi do erupcji. Nie spodziewali się jednak, że nastąpi ona tak szybko.
5 maja doszło do trzęsienia ziemi o sile 6,9 stopni oraz erupcji wulkanu Kilauea. Z pęknięć w zboczu wydostała się lawa, mająca temperaturę ponad 1000 st. C.
Do dziś powstało 10 pęknięć. Naukowcy nie wykluczają, że będzie ich więcej, ale nie potrafią określić, w których miejsach. Gorąca lawa pożera wszystko na swojej drodze – także domy. Ponad 1700 osób zostało ewakuowanych. Zagraża im nie tylko lawa, ale także trujący gaz, który wydobywa się z wulkanu.
- Nie mam pojęcia, kiedy będziemy mogli wrócić do domu – mówi Todd Corrigan, mieszkaniec wyspy Big Island, cytowany przez The Guradian.
- Czułam, jakby część wzgórza miała po prostu eksplodować – dodała Tesha Montoya, także mieszkanka Big Island. – Gdy ziemia zaczęła się trząść, zaczęliśmy w panice biec do auta, w locie wrzucając do niego nasze świnki morskie i króliki – mówi.
Kilauea to jeden z najbardziej aktywnych wulkanów na świecie, którego erupcje występują stale od 1983 roku. Znajduje się na popularnej wśród turystów - największej wyspie w archipelagu Hawajów - Hawai'i, nazywanej także Big Island. Jest jednym z pięciu na tym obszarze. Wznosi się na wysokość 1247 m n.p.m. i zajmuje powierzchnię 1430 km kw., co stanowi niemal 14 proc. powierzchni wyspy.
W 2014 r. aktywność stożka zagrażała wiosce Pahoa, której mieszkańcy byli zmuszeni do ewakuacji. Zniszczonych zostało wtedy kilka domów. Gorąca lawa przestała wypływać z wulkanu po 9 miesiącach. Dopiero wtedy miejscowi mogli powrócić do swoich gospodarstw.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl