Rafting. Jak się przygotować i dokąd wybrać się na ekstremalny spływ pontonem?
Rafting to inaczej ekstremalny spływ rzeką, najczęściej w kilkuosobowym pontonie. W Polsce tę aktywność uprawia się głównie na Dunajcu w Pieninach. Ale to niejedyne miejsce, w którym można zacząć przygodę z tą aktywnością. Podpowiadamy, gdzie skorzystamy z atrakcji zapewniającej moc wrażeń i z jakimi wydatkami trzeba się liczyć.
Rafting jest zdecydowanie bardziej wyczynowym sportem niż zwykły spływ kajakiem. Na trasie należy zazwyczaj spodziewać się więcej przeszkód i nierzadko wywrotek. Spływ pontonowy wymaga też współpracy grupowej – jedna osoba nie zapanuje nad dużym pontonem na rwącej rzece.
Choć może czasem wydawać się, że to zabawa tylko dla "szaleńców" i prawdziwych sportowców, to warto dodać, że z raftingu mogą skorzystać także osoby o przeciętnej a nie doskonałej sprawności fizycznej. Wszystko zależy bowiem od stopnia trudności danej trasy.
Początkujący powinni skorzystać ze zorganizowanej lekcji pod okiem wykwalifikowanego instruktora – ratownika, który nie tylko nauczy podstawowych technik panowania nad pontonem rzuconym w wir rzeki, ale przede wszystkim zadba o bezpieczeństwo niedoświadczonych kursantów. Sprawdzamy, gdzie można wybrać się na pierwsze zajęcia i jaki jest ich koszt, a także jak się na nie przygotować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Blaski i cienie życia w Bangkoku. "Łatwo się można zachłysnąć"
Jak przygotować się do spływu pontonem?
Przygotowania można zacząć od skompletowania odpowiedniego ubrania. Główną rolę odgrywa specjalna kamizelka, która z jednej strony musi zapewnić bezpieczeństwo w razie nieprzewidzianego wylądowania w wodzie, a z drugiej nie może nadmiernie ograniczać ruchów.
Niezbędny jest także ochronny kask oraz buty przylegające do stopy i sięgające ponad kostkę. W przypadku chęci udania się na dłuższe i trudniejsze spływy można zainwestować w ubranie wykonane z neoprenu. Wielu śmiałków płynie w piance neoprenowej, pod którą zakładają tylko strój kąpielowy. Nie można również zapomnieć o suchym ubraniu na zmianę, które przyda się po zakończeniu wodnych szaleństw.
Ponadto warto też z wyprzedzeniem pomyśleć o wodoodpornym opakowaniu na telefon i inne małe przedmioty, jeśli nie możemy ich nigdzie zostawić.
Ubranie to oczywiście niejedyna sprawa, której nie powinno się zaniedbać. Warto zrobić wcześniej odpowiednie treningi, by być w dobrej formie. Nie chodzi o kondycję charakteryzującą wyczynowego sportowca, ale o posiadanie siły chociażby do długiego wiosłowania. Przyda się także umiejętność pływania, choć jak zapewniają organizatorzy spływów po najprostszych trasach, nie zawsze jest ona obligatoryjna. Pozytywne nastawienie, odwaga, skłonność do podejmowania ryzyka, radzenie sobie ze stresem oraz owocne współpracowanie w grupie są jak najbardziej wskazane.
Adobe Stock Spływ pontonem po rzece Dunajec
Miłośnicy raftingu chętnie przybywają nad Dunajec. Stosunkowo łatwa trasa spływu oraz przepiękne widoki na Pieniny kuszą także amatorów. Dzięki licznym kursom dla początkujących, każdy kto nie ma przeciwwskazań zdrowotnych i dysponuje pieniędzmi, może wziąć udział w wodnej zabawie. Podczas lekcji z instruktorem wypadnięcie z pontonu czy większa wywrotka praktycznie się nie zdarzają, dlatego na zajęcia mogą zapisać się również dzieci.
Popularna trasa spływu zaczyna się w Sromowcach Niżnych i kończy w Szczawnicy. Liczy około 15,5 km, pokonywanych w około dwie godziny. Ceny zaczynają się od około 70 – 80 zł za osobę.
Spływ pontonem po rzece Białka
Bardziej doświadczeni fani raftingu decydują się często na spływ rzeką Białką niedaleko Zakopanego, która jest dość trudna i słynie ze zmieniających się warunków. Wysoki stopień czystości wody, liczne bystrza, duże spadki, okoliczne lasy świerkowe oraz widoki na Tatry zachęcają jednak prawdziwych śmiałków do wyboru tej trasy.
Z atrakcji można korzystać tylko w okresie topnienia śniegu w Tatrach, czyli zazwyczaj w maju i czerwcu. Spływ pontonem po rzece Białka zaczyna się zwykle w Jurgowie i kończy w Czarnej Górze lub w Nowej Białej. Liczy od 5 do 15 km, a czas przepłynięcia wynosi średnio około 1,5 – 3 godziny.
Ze względu na niełatwe warunki ten spływ nie jest przeznaczony dla dzieci. Dorośli muszą natomiast wykazywać się dobrą sprawnością fizyczną i potrafić pływać wpław.
Koszt zorganizowanych zajęć to około 170 zł za osobę. W cenie: opieka doświadczonych instruktorów, kilkuosobowy ponton oraz pełny ubiór.
Getty Images Spływ pontonem po torze w Krakowie
Przygodę z raftingiem można zacząć nie tylko na górskich rzekach, ale także na specjalnych torach wodnych. Znajdziemy taki, np. w Krakowie. Charakteryzuje się dużym przepływem wody oraz 4,5 m różnicy poziomu wody. Ogromne emocje i szybsze bicie serca gwarantowane, ale nadmierny stres jest zbędny, bo do brzegu nie dalej niż 6 m.
Tor ma około 350 m długości i w ciągu godziny są około trzy spływy. Godzinne szaleństwo kosztuje około 185 zł za osobę. W cenie: opieka instruktorów i ratowników, sprzęt oraz ubiór.
Przypominamy, że to ostatni moment na wykorzystanie świadczenia w postaci Polskiego Bonu Turystycznego. Jego ważność upływa wraz z dniem 31 marca 2023. Każdy, kto do tej pory nie aktywował bonu na platformie ZUS, powinien to zrobić do końca miesiąca. Kwota z bonu w wysokości 500 zł na każde dziecko do ukończenia osiemnastego roku życia, pozwoli opłacić pobyt w obiekcie noclegowym, czy skorzystanie z atrakcji turystycznej. Lista obiektów, honorujących taką płatność, znajduje się w portalach Nocowanie.pl i Noclegi.pl. Aby uniknąć utraty bonu, konieczne jest dokonanie rezerwacji jeszcze w marcu, jednakże wyjazd może odbyć się w innym terminie. Bon świetnie sprawdzi się do opłacenia zaliczki za pobyt, a nawet całego noclegu podczas długiego weekendu majowego czy wakacji.