Rekin zaatakował turystkę. Kobieta zginęła w turystycznym raju
44-letnia Amerykanka zginęła podczas nieszczęśliwego wypadku na Bahamach. Kobieta pływała na paddleboardzie, kiedy zaatakował ją rekin. Zaledwie dzień wcześniej wyszła za mąż.
Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek 6 grudnia niedaleko plaży Cable Beach na Bahamach. Świeżo upieczona żona pływała na paddleboardzie, kiedy rzucił się na nią rekin. Królewska Policja Bahamów potwierdziła, że lokalne służby otrzymały zgłoszenie o ataku ok. godz. 11:15.
44-letnia Amerykanka zginęła na miejscu
Z raportów wynika, że krewny płci męskiej towarzyszący ofierze ledwo uniknął brutalnego spotkania z drapieżnikiem. Tragiczny wypadek zwrócił uwagę pobliskiego ratownika, który natychmiast rzucił się na pomoc. Niestety, pomimo prób reanimacji, kobieta zginęła na miejscu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
"Składamy nasze najszczersze kondolencje z powodu tej tragicznej sytuacji" – przekazała sierżant lokalnej policji Desiree Ferguson.
To tragiczne wydarzenie przypomina o problemie, jaki zarówno na Bahamach, jak i na całym świecie stanowią ataki rekinów. Międzynarodowe statystyki Shark Attack File podkreślają rzadki, lecz znaczący charakter tych incydentów.
Władze apelują do miłośników sportów wodnych o uważność
Na przestrzeni lat na Bahamach udokumentowano ok. 32 niesprowokowanych ataków rekinów, co czyni je obszarem, w którym ataki te często miały tragiczny finał.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Choć ryzyko śmiertelnego ataku rekina pozostaje niezwykle niskie, to surferom, pływakom i entuzjastom innych aktywności na wodzie zaleca się, aby mieli świadomość protokołów bezpieczeństwa. Władze podkreślają znaczenie edukacji, świadomości i środków zapobiegawczych w celu zminimalizowania ryzyka związanego ze spotkaniami z morskimi drapieżnikami.
Źródło: Independent.co. uk