Rewolucja na drodze do Morskiego Oka. "Od słów przechodzimy do czynów"

Tatrzański Park Narodowy rozpoczyna testy kilkunastoosobowego busa elektrycznego, który będzie jeździł na trasie prowadzącej do Morskiego Oka. To jeden z punktów zawartego porozumienia pomiędzy wozakami a obrońcami praw zwierząt.

O koniach kursujących na trasie do Morskiego Oka zrobiło się w ostatnich dniach wyjątkowo głośno O koniach kursujących na trasie do Morskiego Oka zrobiło się w ostatnich dniach wyjątkowo głośno
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ALBINMARCINIAK
oprac.  NGU

"Od słów przechodzimy do czynów" - napisała w mediach społecznościowych Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska. "Bus elektryczny, który będzie kursować na trasie do Morskiego Oka, jest już w Tatrach" - dodała.

Nowość na trasie do Morskiego Oka

Bus elektryczny będzie do dyspozycji TPN przez najbliższe dwa tygodnie, ale jak zapowiadają władze parku, nie jest to jeszcze docelowy pojazd, który mógłby zastąpić zaprzęgi konne na tej trasie. Dwutygodniowe testy mają dać odpowiedź, czy pojazd poradzi sobie na górskim szlaku, jak długo będą ładowane baterie i na ile kursów wystarczą. "Elektryk" ma pokonać trasę z Palenicy Białczańskiej do Włosienicy przed Morskim Okiem.

- Jeżeli sprawdzi się, to TPN będzie musiał ogłosić przetarg unijny. Następnie trzeba będzie zapewnić finansowanie, bo koszt takiego pojazdu może wynieść ponad milion zł. Finalnie cała procedura wraz z zakupem pojazdu może potrwać kilka miesięcy - powiedziała Magdalena Zwijacz-Kozica z TPN.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nagrania z Gdańska zaskakują. Dzikie zwierzęta przyłapane pod blokiem

Porozumienie w sprawie koni

W miniony piątek w siedzibie TPN zasiedli przedstawiciele wozaków, prozwierzęcy aktywiści, władze TPN i samorządowcy wraz z minister klimatu i środowiska. Wypracowano wówczas 12-punktowe porozumienie, które oprócz testowania elektrycznego busa przewiduje, że obciążenia dla koni pracujących na trasie zostaną ponownie przeliczone. TPN ma także wstrzymać czasowo wydawanie kolejnych licencji dla fiakrów. Wozacy zobowiązali się także do wydłużenia do godziny odpoczynku koni na górnym przystanku, czyli na Włosienicy.

TPN ponadto ma zainstalować czujniki badające korelację między temperaturą i wilgotnością na przystanku początkowym na Palenicy Białczańskiej oraz na końcu trasy. Urządzenia te mają informować o przekroczeniu parametrów, które mogą być groźne dla zdrowia zwierząt.

Ustalono także, że do okresowych badań koni zostanie przyjęta piąta osoba - kolejny lekarz weterynarii. Komisja weterynaryjna będzie badała konie nie tylko przed sezonem, ale dodatkowo wyda rekomendacje po letnim sezonie.

Kolejny punkt porozumienia dotyczy obniżenia limitu osób na wozie - do tej pory mogło jechać 12 osób dorosłych i dwoje dzieci. Teraz będzie to 10 osób.

Co więcej, TPN zobowiązał się do zorganizowania spotkania w sprawie możliwości rekreacyjnego wykorzystania koni w innych miejscach parku, np. w Dolinie Kościeliskiej. Takie spotkanie ma zostać wyznaczone w ciągu miesiąca.

Źródło: PAP/X

Wybrane dla Ciebie
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟