Ryanair krytykowany za ceny. Wysokie opłaty za niemowlęta
Wiele linii lotniczych pobiera opłaty za przewóz dzieci poniżej 2. roku życia. Ceny te zazwyczaj stanowią jedynie opłatę symboliczną. Inaczej bywa jednak w przypadku tanich linii lotniczych. Niejasny jest np. sposób naliczania tej opłaty w Ryanair.
Nie spodobało się to belgijskiej organizacji konsumenckiej Test Achats. Jej zdaniem informacja o wysokości opłaty za niemowlę powinna być widoczna już w chwili rezerwacji biletu, a nie dopiero na etapie finalizowania zakupu. Szczegółowa informacja na ten temat pojawia się dopiero w momencie, gdy trzeba zapłacić.
Test Achats sugeruje, że Ryanair pobiera opłatę w sposób niezgodny z prawem unijnym i domaga się zmiany lub rezygnacji z egzekwowania kwoty w wysokości 25 euro (120 zł). Zdaniem organizacji samo pobieranie opłaty nie jest niezgodne z prawem, ale jej wysokość powinna być widoczna dla klienta od razu.
W przypadku innych linii lotniczych opłata za dziecko uzależniona jest od ceny biletów i np. w Wizz Air waha się od 34 do 116 zł. Ponadto, informacja o jej wysokości pojawia się w chwili rezerwacji biletu. Ryanair jak dotąd nie skomentował sprawy, ale można się spodziewać, że nie wycofa opłat za niemowlę. Najprawdopodobniej będzie je prezentował w sposób bardziej widoczny dla kupujących.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl