Ryzykowne zachowanie turystów. Kara mogła być dużo bardziej dotkliwa

Dwoje turystów pływających łódką po jeziorze Gołdap, nie zważając na oznakowanie granicy państwowej, wpłynęło na część akwenu leżącą po stronie Federacji Rosyjskiej - podała w poniedziałek Warmińsko-Mazurska Straż Graniczna.

Turyści nie mieli pojęcia, że pływając po jeziorze, przekroczyli granicęTuryści nie mieli pojęcia, że pływając po jeziorze, przekroczyli granicę
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Marek Stokowski
oprac.  KASW

Turyści z Białegostoku wbrew przepisom przekroczyli polsko-rosyjską granicę przebiegającą przez jezioro Gołdap. Zostali zauważeni przez funkcjonariusza Straży Granicznej, który przebywał nad jeziorem w czasie wolnym od służby. Powiadomił on kolegów z placówki w Gołdapi. Na miejsce przybył patrol Straży Granicznej.

Nie wiedzieli, że przekroczyli granicę

- Turyści, nie zważając na oznakowanie granicy państwowej, wpłynęli na wody Federacji Rosyjskiej. Tłumaczyli, że nie zauważyli słupów granicznych oraz bojek na jeziorze i nie mieli pojęcia, że przekroczyli granicę - przekazała PAP mjr Mirosława Aleksandrowicz, rzeczniczka Warmińsko-Mazurskiego Oddziału SG.

Jak dodała, 31-letni mężczyzna i 28-letnia kobieta zostali ukarani mandatami po 100 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Urlop w Bułgarii. Co przyciąga turystów?

Straż Graniczna przypomina, że na odcinku polsko-rosyjskim przekraczanie granicy państwowej może się odbywać tylko w miejscach do tego wyznaczonych, tj. przejściach granicznych. - Apelujemy o zwracanie uwagi na tablice informacyjne i oznaczenia granicy państwa - podała SG.

Wysokie kary za przejście w niedozwolonym miejscu

Za przekroczenia granicy państwa w miejscach do tego niewyznaczonych grożą konsekwencje karne. Takie zachowania, w zależności od okoliczności, są uznawane za przestępstwa lub wykroczenia, zagrożone karą grzywny do 500 zł lub karą pozbawienia wolności do 3 lat.

Jezioro Gołdap znajduje się na północno-wschodnim krańcu woj. warmińsko-mazurskiego, w Parku Krajobrazowym Puszczy Rominckiej. Zajmuje ponad 150 ha. Przecina je polsko-rosyjska granica państwowa. Jedna trzecia powierzchni tego zbiornika jest na terytorium obwodu królewieckiego.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła akcja ratunkowa. Turystka utknęła we wnętrzu egipskiej piramidy
Niezwykła akcja ratunkowa. Turystka utknęła we wnętrzu egipskiej piramidy
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"