Idealne miasto na city break. Loty z Polski za mniej niż 50 zł

Położone w Nadrenii Północnej-Westfalii Münster uważane jest za jedno z najpiękniejszych miast w Niemczech. Swoją nazwą nawiązuje do monasterium, które zostało założone tu jeszcze w VIII wieku.

Münster zachwyci każdegoMünster zachwyci każdego
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Prawa miejskie Münster uzyskało jeszcze w XII wieku, a niedługo później dołączyło do słynnej Ligi Hanzeatyckiej, tej samej, do której należały m.in. Gdańsk, Elbląg czy Szczecin. Na przestrzeni wieków zasłynęło jako miejsce podpisania traktatu pokojowego, który zakończył trawiącą w XVI wieku Europę wojnę trzydziestoletnią. Dziś miasto przyciąga miłośników historii, architektury, jak również amatorów aktywnego zwiedzania na rowerach.

Kościoły i pałace w Münster

Münster to miasto okazałych kościołów i pałaców. W samym jego sercu, przy głównym placu miejskim znajduje się kościół św. Lamberta z imponującą, strzelistą wieżą. Codziennie wieczorem (oprócz wtorków) z jej szczytu rozlega się donośny dźwięk rogu. To strażnik wieży sygnalizuje, że miastu nic nie zagraża.

Według tradycji ten sygnał rozbrzmiewa na trzy strony świata, gdyż kiedyś na wschodzie mieścił się cmentarz, a według dawnych reguł nie wolno było niepokoić umarłych. Ten zwyczaj liczy sobie już ponad 600 lat, a obecnie funkcję strażnika po raz pierwszy pełni kobieta, Martje Thalmann. Szybko zaskarbiła sobie sympatię mieszkańców i przyjezdnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Największa Polonia na świecie. "Są tam polscy bohaterzy narodowi"

Wprawne oko zauważy na kościelnej wieży żelazne klatki. Przypominają one o tej mrocznej historii Münster, kiedy dwie grupy religijne walczyły o wpływy w mieście. Przegrani zostali umieszczeni w klatkach jako przestroga dla innych, by nie wzniecać kolejnych zamieszek.

Wspomniany kościół wnosi się przy Prinzipalmarkt, wąskim długim placu, przy którym stoją urokliwe kolorowe kamienice. Mieszczą się w nich sklepy, restauracje, a wieczorową porą łuk arkad oświetlony jest latarenkami.

Aż trudno uwierzyć, że stare miasto w Münster zostało niemal całkowicie zniszczone pod koniec II wojny światowej. Jednym z miejsc, które ocalało podczas wojennej zawieruchy był budynek ratusza, w którym znajduje się słynna Sala Pokoju. To właśnie we Friedenssaal podpisany został w 1648 roku Pokój Westfalski, który zakończył wojnę między Cesarstwem Rzymskim a Francją. Do dziś podziwiać można oryginalny wystrój pomieszczenia, gdyż na czas wojny całe wyposażenie zostało ukryte, dzięki czemu ocalało mimo intensywnych bombardowań miasta.

Friedenssaal - Sala Pokoju
Friedenssaal - Sala Pokoju © Adobe Stock | Mikhail Markovskiy

Od głównego placu tylko kilka kroków dzieli nas od imponującej katedry św. Pawła, która zachwyca swoją gotycką architekturą i bogatymi zdobieniami we wnętrzu. Na przestrzeni wieków w katedralnym skarbcu udało się zgromadzić liczne dzieła. Niektóre z nich sięgają nawet wczesnego średniowiecza.

Część zabytków sakralnych w Münster zyskała już zupełnie nową funkcję. Monumentalny pałac biskupów, Fürstbischöfliches Schloss, jest obecnie siedzibą uniwersytetu. Budynek już z daleka zachwyca bogatymi zdobieniami, wokół niego roztaczają się zadbane tereny zielone, a na tyłach, w pałacowych ogrodach znajduje się ogród botaniczny z licznymi drzewami, które liczą sobie już ponad 200 lat.

Fürstbischöfliches Schloss
Fürstbischöfliches Schloss © Adobe Stock | Burkhard Kuster

Münster dla każdego

Spacerując po Münster, można poczuć się, jak w galerii sztuki, ale pod chmurką. Po całym mieście rozsiane są nietuzinkowe rzeźby, które powstały w ramach wyjątkowego festiwalu sztuki Skulptur Projekte Münster.

Od 1977 roku, co dziesięć lat do Münster przyjeżdżają artyści z całego świata, by zaprezentować swoje niezwykłe dzieła, które powstają specjalnie z myślą o tym wyjątkowym mieście. Po zakończonym festiwalu, lokalne władze wybierają te najciekawsze, najbardziej intrygujące rzeźby, które następnie umieszczane są w różnych lokalizacjach i na co dzień cieszą oko przechodniów. Jednym z najbardziej charakterystycznych dzieł są bez wątpienia ogromne kule - Giant Pool Balls, które podziwiać można nad brzegiem jeziora Aasee.

Münster to przede wszystkim miasto studenckie. Życie towarzyskie kwitnie, a mieszkańcy chętnie spędzają czas zarówno na łonie natury, jak również w wielu klimatycznych kawiarniach, restauracjach i klubach. Tych ostatnich znaleźć można najwięcej w Kuhviertel, urokliwym zakątku starego miasta. W ciągu dnia działają tu malutkie sklepiki, butiki z niepowtarzalnymi wyrobami. Wieczorem zajrzeć można tutaj zarówno do studenckich pubów, browarów, jak również eleganckich, przytulnych restauracji, serwujących lokalną kuchnię.

Jednym z ulubionych miejsc spotkań mieszkańców i turystów jest niewątpliwie Stadthafen, dawna dzielnica portowa. W starych magazynach urządzone zostały galerie sztuki, mieszczą się w nich również pracownie artystyczne. Nowoczesne, szklane budynki sąsiadują ze starymi portowymi dźwigami, a przy samym nabrzeżu przycupnęły liczne restauracje oraz kluby.

Stadthafen to dawna dzielnica portowa
Stadthafen to dawna dzielnica portowa © Adobe Stock

Co roku odbywa się tutaj Hafenfest, trzydniowy festiwal kulturalny, podczas którego odbywają się liczne koncerty, wydarzenia artystyczne czy sportowe. Miłośnicy mocniejszych dźwięków wieczorową porą udają się jeszcze dalej w głąb dzielnicy przemysłowej, gdzie dawne industrialne budynki zamieniły się w dyskoteki i kluby muzyczne, a ściany starych fabryk zdobią kolorowe murale i graffiti.

Münster często określane jest miastem rowerów. Dwóch kółek jest tutaj podobno więcej niż mieszkańców, a ścieżki rowerowe poprowadzone przez miasto liczą sobie niemal 300 kilometrów. Zwiedzanie miasta z takiej perspektywy jest równie ciekawe. Warto wybrać się na przejażdżkę promenadą w cieniu drzew, która biegnie w miejscu, w którym kiedyś znajdowały się dawne mury miejskie. Doskonałym pomysłem na złapanie chwili wytchnienia jest wycieczka dookoła malowniczego jeziora Aasee. Zresztą zielone tereny wokół tego zbiornika wodnego zachęcają do wypoczynku na łonie natury. Dodatkową atrakcją jest również relaksujący rejs po jeziorze statkiem solarnym. Sama przyjemność!

Jak się dostać do Münster?

Podróż z Polski do Münster samochodem trwa ok. 10 godzin. Szybciej jest polecieć samolotem do Dortmundu, np. z Gdańska, Katowic czy Wrocławia. Lot trwa tylko 1 godzinę i 45 minut, a bilety kosztują od 46 zł w jedną stronę. Pociąg z Dortmundu do Münster jedzie tylko pół godziny.

Autor: Ania, wszedobylscy.com

Wybrane dla Ciebie
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Symbol Krakowa bliski ruiny. Brak funduszy na ratunek
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli