Setki turystów ewakuowanych z Machu Picchu. Mieszkańcy nie dają za wygraną

Z Machu Picchu ewakuowano w weekend prawie 1000 turystów. Zwiedzanie uniemożliwiły blokady i protesty mieszkańców przeciwko powierzeniu prywatnej firmie sprzedaży biletów wstępu do tej najbardziej znanej atrakcji Peru.

Turyści zostali ewakuowani z Machu PicchuTuryści zostali ewakuowani z Machu Picchu
Źródło zdjęć: © East News | CAROLINA PAUCAR

Według gazety "El Comercio" demonstranci palili opony i blokowali linię kolejową. Doszło również do starć z siłami porządkowymi, w których rannych zostało troje cywilów i pięciu policjantów.

Ewakuacja turystów z Machu Picchu

Wśród ewakuowanych turystów byli zarówno Peruwiańczycy, jak i cudzoziemcy.

Organizatorzy protestu to Kolektyw Ludowy Machu Picchu. Wyrażają obawy, że sprzedaż biletów przez prywatną firmę to początek "systematycznej prywatyzacji" ruin miasta Inków. Domagają się unieważnienia umowy z pośrednikiem oraz dymisji minister kultury Leslie Urteagi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bilety lotnicze kosztują krocie. Na miejscu jak w raju

Uważają, że firma Joinnus, która od soboty - 27 stycznia - sprzedaje bilety do Machu Picchu, może na prowizjach z transakcji zarobić w ciągu roku nawet 12 mln soli (12,8 mln zł).

Zamieszanie ze sprzedażą biletów

Rząd Peru zaprzecza, by nowy system sprzedaży biletów służył prywatyzacji Machu Picchu. Taka decyzja miała zostać podjęta, by lepiej kontrolować liczbę odwiedzających, bo ich nadmiar mógłby zagrozić obecności miasta Inków na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Protesty mieszkańców trwają już od dłuższego czasu
Protesty mieszkańców trwają już od dłuższego czasu © Getty Images | Michael Robinson Chávez

Firma Joinnus nie chowa głowy w piasek. Zwróciła się do rządu o przyspieszenie wygaśnięcia umowy, która pierwotnie miała obowiązywać do sierpnia, a następnie jest gotowa wziąć udział w nowym procesie wyboru pośrednika. Podkreśliła przy tym, że jej rola polega wyłącznie na outsourcingu sprzedaży biletów.

Co to jest Machu Picchu?

Peruwiańskie miasto zostało odkryte w 1911 r. w Andach. Ma powierzchnię 5 km kw. Z trzech stron otoczone jest rzeką Urubamba, z czwartej osłania je szczyt Huayana Picchu.

A Llama (Llama Glama) Nibbles On Grass With The Ancient Incan Ruins Of Machu Picchu In The Background. Cusco, Peru. (Photo by: Brian Guzzetti/Design Pics Editorial/Universal Images Group via Getty Images)
Ruiny Machu Picchu © GETTY | Design Pics Editorial

To najbardziej tajemnicze miasto świata, które powstało w XV w. Składało się z części wiejskiej i miejskiej. W wiejskiej były pola uprawne, nawadniane specjalnym systemem kanałów. W miejskiej części stały pałace, świątynie i domy zbudowane z granitu.

Co ważne, naukowcy wciąż nie są pewni, kto mieszkał w Machu Picchu. Jedno jest pewne, to prawdziwy skarb narodowy i najpopularniejsza atrakcja turystyczna w Peru.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Zapomniana tradycja ożyła w polskim mieście. Mateczki wychodzą na ulice
Zapomniana tradycja ożyła w polskim mieście. Mateczki wychodzą na ulice
Problem w polskich lasach. "Jeżeli trend się utrzyma, mogą praktycznie zniknąć"
Problem w polskich lasach. "Jeżeli trend się utrzyma, mogą praktycznie zniknąć"
Cyklon na rajskiej wyspie. Co najmniej 334 osoby zginęły, a liczba wciąż rośnie
Cyklon na rajskiej wyspie. Co najmniej 334 osoby zginęły, a liczba wciąż rośnie
W końcu się doczekaliśmy. Rewolucja w PKP Intercity
W końcu się doczekaliśmy. Rewolucja w PKP Intercity
Przyciągają tłumy turystów. Ceny podobne jak w Polsce
Przyciągają tłumy turystów. Ceny podobne jak w Polsce
Takich tłumów na placu Defilad nie było od lat. "Walczyłam o życie w labiryncie stoisk"
Takich tłumów na placu Defilad nie było od lat. "Walczyłam o życie w labiryncie stoisk"
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀