Sinice "podbijają" Zatokę Gdańską. Czerwone flagi rujnują turystom wakacje
Żar leje się z nieba, plażowicze płoną z gorąca, a do wody wejść nie można. Ratownicy strzegący plaż Zatoki Gdańskiej mają chwilowe "wolne”. Sinice powracają, by uprzykrzać życie w upalne wakacyjne dni. W ramach #WPnaLato wybraliśmy się na sopocką plażę.
W poniedziałek po południu pojechałam sprawdzić, jak turyści bawią się nad polskim morzem. Zabrałam koc, ulubioną książkę i ogromne koło, które miało umilić mi orzeźwiająca kąpiel i ruszyłam w kierunku sopockiej plaży. Żar lał się z nieba, piach parzył w stopy, a im bliżej znajdowałam się linii brzegowej, tym bardziej docierał do mnie żelazny fakt: kąpielisko było puste. W wodzie ani jednej osoby, a plaża zdumiewająco przerzedzona. Dopiero po chwili zauważyłam, że za moimi plecami, tuż obok wieży ratowniczej powiewa dumnie * czerwona flaga.* Sprawa była jasna. Teren "podbiły" sinice. Nogi znudzonego siedzeniem na wieży ratownika bezwiednie dyndały na powiewającym wietrze. A na twarzach zmęczonych upałem turystów malowały się żal i rozczarowanie. Zapytałam ich, co o tym sądzą.
Jeszcze kilka dni temu czerwone punkty na interaktywnej mapie "czystych” kąpielisk znajdowały się w okolicach Zatoki Puckiej i Półwyspu Helskiego. Dziś do wody wejść nie można od Gdyni aż po Wyspę Sobieszewską. Na kąpieliskach całej Zatoki Gdańskiej powiewa czerwona flaga. "Ze względu na obecność sinicy w wodzie kąpiel jest zabroniona. Decyzją Sanepidu prosimy o niekorzystanie z kąpieliska i unikanie wszelkiego kontaktu z wodą” – usłyszałam komunikat wydany przez ratownika sprawującego wartę na sopockiej plaży.
sk.gis.gov.pl Stan wód zmienia się z godziny na godzinę, dlatego decyzja o zakazie kąpieli została podjęta dynamicznie. Jeszcze godzinę przed moim przybyciem na plażę turyści byli w wodzie. Część z nich opuściła kąpielisko, a ci, którzy przyjechali nad polskie morze z daleka postanowili przynajmniej skorzystać z "kąpieli słonecznej” i ze smutkiem spoglądali na przezierającą zielenią wodę. No cóż. To nie pierwszy raz, kiedy sinice krzyżują turystom wakacyjne plany.
Uprzedzam, że zaleceń ratowników nie należy lekceważyć, bo kolory flag na plażach nie są ich kaprysem, a cenną informacją na temat tego, czy dane kąpielisko jest bezpieczne. Kontakt z wodą podczas zakwitu sinic może skutkować wystąpieniem zmian skórnych, swędzeniem oraz łzawieniem oczu, wymiotami, biegunką, bólami mięśni, a nawet gorączką. Nie wiadomo, jak długo potrwa kwitnięcie sinic, prawdopodobnie przedłuży się ono ze względu na wysokie temperatury i niewielki stopień falowania wód w Bałtyku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pltu wstaw treść