Spali w namiocie przy - 20 st. C. Ocaliła ich policja
W ostatnich dniach w Polsce zagościła sroga zima, a termometry w niektórych miejscach naszego kraju wskazywały nawet poniżej - 20 st. C. Dwaj mężczyźni z Tarnowa postanowili tak mroźną noc spędzić pod namiotem. Mogło się to tragicznie skończyć.
W ramach akcji "Zima" policjanci sprawdzają miejsca, w których w okresie wakacyjnym lub jesiennym noce spędzają osoby, które nie mają stałego zamieszkania. Tak też było w nocy z 8 na 9 stycznia br.
Ocaliła ich policja
Ku zaskoczeniu mundurowych w kompleksie leśnym w Tarnowie-Mościcach za halą sportową "Jaskółka", znajdował się rozstawiony namiot. Kiedy policjanci zajrzeli do środka, zorientowali się, że spało tam dwóch mężczyzn. Od razu ich wylegitymowali. Byli to mieszkańcy Tarnowa w wieku 54 i 68 lat.
Z uwagi na objawy wychłodzenia funkcjonariusze policji wezwali załogę pogotowia ratunkowego. Młodszy z mężczyzn trafił do tarnowskiego szpitala z objawami odmrożenia kończyn dolnych. Z kolei starszy został przewieziony przez mundurowych do ogrzewalni PONON w Tarnowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ulubione miejsce Polaków. Jeżdżą tam od kilkunastu lat
Warto zaznaczyć, że tego dnia temperatura w nocy w regionie spadła do - 20 st. C. Dłuższe przebywanie w takich warunkach skończyłoby się skrajnym wychłodzeniem, a nawet śmiercią.
Groźne mrozy
Mroźne temperatury, które aktualnie panują w Polsce, mogą być bardzo niebezpieczne. W środę 10 stycznia br. w godzinach porannych życie 54-latka, który leżał w śniegu przy jednym z przystanków w Oświęcimiu, uratowali policjanci - sierż. szt. Szymon Dmochowski oraz st. sierż. Tomasz Smolarek. Temperatura wynosiła wówczas - 17 st. C.
Małgorzata Jurecka, rzeczniczka komendy powiatowej w Oświęcimiu, zaapelowała, aby być czujnym, a w sytuacjach, gdy życie bądź zdrowie ludzkie są zagrożone, reagować niezwłocznie. - Apelujemy o zwrócenie uwagi na mieszkających w sąsiedztwie samotnych seniorów oraz osoby z niepełnosprawnościami. Być może zimą potrzebują wsparcia i pomocy. W takich przypadkach wystarczy powiadomić najbliższy ośrodek pomocy społecznej oraz dzielnicowego. W pilnych sytuacjach należy zadzwonić pod numer alarmowy 112 - powiedziała.
Źródło: KMP Tarnów/PAP