Specjalna grupa do monitorowania zachowania turystów na Bali. Będą wyższe opłaty
Na Bali mają dość afer z turystami w roli głównej. Najnowszym pomysłem władz wsypy jest powołanie specjalnej grupy zadaniowej o nazwie "Bali Becik", która ma za zadanie monitorować i identyfikować zagranicznych turystów, którzy łamią lokalne przepisy i normy kulturowe.
Zachowanie turystów na Bali irytuje mieszkańców i władze wyspy
Bali od lat przyciąga turystów z całego świata. Jednak w ostatnich miesiącach pojawiły się obawy dotyczące nieodpowiedniego zachowania niektórych zagranicznych przyjezdnych, którzy ignorują lokalne zwyczaje i zasady, narażając na szwank święte miejsca i tradycje wyspy. W odpowiedzi na te incydenty, władze Bali podjęły szereg działań mających na celu ochronę kulturowego dziedzictwa wyspy i zapewnienie pozytywnego doświadczenia turystom.
"Nowa jednostka specjalna"
Grupa będzie działać w sposób dyskretny, obserwując zachowania turystów w różnych miejscach na wyspie. Ponadto, została uruchomiona specjalna infolinia, dzięki której inni turyści mogą zgłaszać przypadki nieodpowiedniego zachowania obcokrajowców.
Władze Bali nie pozostają jednak obojętne na kwestię finansową, zauważając, że nieodpowiednie zachowania turystów często idą w parze z niskimi wydatkami. Istotnie, wielu turystów poszukuje tanich rozrywek i noclegów. Dlatego władze postanowiły wprowadzić podatek turystyczny, który ma skłonić turystów do większego szacunku wobec lokalnych kultur i tradycji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wakacje na greckiej wyspie. "Atrakcji turystycznych nie brakuje"
Początkowo miał on wynosić 100 tys. indonezyjskich rupii (26 zł), ale teraz mówi się już o 150 tys. (40 zł). Branża turystyczna mówi też o zwiększeniu kosztów wizy z 500 tys. indonezyjskich rupii (130 zł) do 1,5 mln (400 zł).
Zakazy na Bali
Na liście zakazanych działań dla turystów znalazły się takie rzeczy jak bezczeszczenie świętych miejsc, świątyń czy drzew, zaśmiecanie miejsc publicznych oraz używanie jednorazowych plastikowych toreb czy słomek. Naruszenie tych przepisów może skutkować poważnymi konsekwencjami, włącznie z unieważnieniem wizy lub nawet karą więzienia.
Należy zaznaczyć, że władze Bali starają się wprowadzić te zmiany w sposób rozważny, aby nie zakłócać turystyki, która stanowi ważny filar lokalnej gospodarki. Wielu turystów odwiedzających Bali zachowuje się odpowiedzialnie i z szacunkiem dla lokalnych zwyczajów, co przekłada się na pozytywne doświadczenia zarówno dla nich, jak i dla mieszkańców wyspy.
