WyspyStan wyjątkowy na Malediwach. Turyści odwołują wakacje

Stan wyjątkowy na Malediwach. Turyści odwołują wakacje

Niestabilna sytuacja polityczna na Malediwach sprawia, że turyści z całego świata odwołują planowane na najbliższy okres wakacje w rajskim zakątku. Ostrzeżenia przed podróżami do wyspiarskiego kraju wystosowały m.in. Stany Zjednoczone, Indie i Chiny.

Stan wyjątkowy na Malediwach. Turyści odwołują wakacje
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Ilona Raczyńska

15.02.2018 | aktual.: 19.02.2018 13:06

Najbardziej cierpią turyści z Chin. Właśnie rozpoczął się dla nich tygodniowy okres świąt nowego roku według tradycyjnego kalendarza księżycowego. To zazwyczaj czas wzmożonych wyjazdów. Niestety ze względu na ostrzeżenia rządu i linii lotniczych przed podróżami na Malediwy, wielu chińskich turystów odwołało wyjazdy.

Jak podaje Reuters, w ubiegłym roku Malediwy odwiedziło 1 mln 400 tys. turystów, z czego ponad 20 proc. z Chin. Chińskie biura podróży oferują teraz turystom bezpłatne zmiany rezerwacji. Szacuje się jednak, że w związku z niestabilną sytuacją polityczną w najbliższym czasie na Malediwach zostanie odwołanych około 25 proc. rezerwacji hoteli.

Czy polscy turyści także odwołują urlopy na rajskich wyspach? - Sytuacja na Malediwach nie ma wpływu na polskich turystów. Wszystkie wycieczki odbywają się zgodnie z planem - mówi w rozmowie z WP Klaudyna Mortka z portalu Wakacje.pl.

O sytuacji 6 lutego poinformowała na swojej stronie Ambasada RP w New Delhi. W komunikacie wystosowano także prośbę do Polaków planujących wakacje na wyspach: "Przyczyną zaistniałej sytuacji jest głęboki kryzys polityczny. W związku z powyższym, zwracamy się do obywateli RP planujących podróż na Malediwy z prośbą o zachowanie szczególnej ostrożności, unikanie zgromadzeń i bezwzględne stosowanie się do poleceń władz lokalnych."

A jak jest na miejscu? - Mogę śmiało potwierdzić, że jest bezpiecznie. Sytuacja polityczna nie ma wpływu na turystów - mówi nam Joanna Cieszyńska z Gdańska, która właśnie wróciła z wakacji na wyspach. - Zero zagrożeń. Można cieszyć się wakacjami na luzie.

Przypomnijmy, że 5 lutego br. rząd Malediwów wprowadził 15-dniowy stan wyjątkowy, ale jednocześnie poinformował, że nie ma to wpływu na bezpieczeństwo turystów. Kilka godzin po jego ogłoszeniu policja aresztowała byłego prezydenta Maumuna Abdula Gajuma, przyrodniego brata obecnego przywódcy. Wcześniej Sąd Najwyższy nakazał zwolnienie z aresztu przedstawicieli opozycji. Problemy polityczne w kraju mogą w poważny sposób odbić się na jego gospodarce, bo jedna trzecia PKB Malediwów stanowi dochody z turystyki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (79)