Sterylizują "kokainowe hipopotamy". Zwierzęta zagrażają ludziom
Władze Kolumbii rozpoczęły sterylizację "kokainowych hipopotamów", które na swoją posesję nielegalnie sprowadził były baron narkotykowy Pablo Escobar. Rosnąca populacja tych zwierząt stanowi zagrożenie dla lokalnej społeczności.
Jak informują kolumbijskie media, do 16 października służby weterynaryjne poddały sterylizacji - za pomocą substancji chemicznych - 24 z prawie 90 hipopotamów sprowadzonych przez Escobara w latach 80. z Afryki. Mimo że kolumbijski mafioso nabył zaledwie cztery okazy, zwierzęta szybko się rozmnożyły.
Wydawany w Bogocie dziennik "El Tiempo" ujawnił, że środek chemiczny, który podawany jest hipopotamom w dwóch dawkach, został sprowadzony ze Stanów Zjednoczonych za pośrednictwem kolumbijskiej ambasady w Waszyngtonie.
Hipopotamy zaczęły zagrażać ludziom
Stołeczny dziennik poinformowało również o tym, co spowodowało decyzję o sterylizacji zwierząt. Kluczowe było potwierdzenie, że co najmniej kilkanaście hipopotamów z gospodarstwa należącego kiedyś do Escobara, skierowało się na inne tereny, korzystając z rzeki Magdalena.
Co więcej, przełomowe było zdarzenie, do którego doszło 11 maja 2020 roku w pobliżu posiadłości Escobara, tzw. Haciendy Napoles w Puerto Triunfo, gdzie jeden z hipopotamów zaatakował mężczyznę, poważnie go raniąc.
Kolumbia ma problem ze "spadkiem" po Escobarze
Zabity w 1993 roku w trakcie policyjnej obławy Pablo Escobar przez lata gromadził w swojej liczącej ponad 20 km kw. posiadłości egzotyczne zwierzęta, m.in. żyrafy, tygrysy, antylopy oraz hipopotamy.
Jak informowano w kwietniu tego roku, jeśli hipopotamy zostaną pozostawione same sobie, to do 2030 roku stado to może liczyć nawet tysiąc okazów.