Stolica Majorki zakazała wynajmu domów turystom
Władze miasta Palma de Mallorca, stolicy hiszpańskiej wyspy Majorka, zakazały wynajmu domów i mieszkań turystom. Nowe przepisy mają powstrzymać szybki wzrost cen wynajmu nieruchomości w tym popularnym kurorcie.
Według władz nowe przepisy mają powstrzymać widoczny w ostatnich latach wzrost cen nieruchomości w tym mieście, który uderzał w lokalnych mieszkańców. Tylko w ub.r. ceny wynajmu apartamentów zwiększyły się tam o 7,5 proc. wobec 2015 r.
Jak ujawniły władze stolicy Majorki, przeprowadzone przez miasto badanie wykazało, że zdecydowana większość osób wynajmujących domy turystom prowadzi tę działalność w sposób nieuregulowany.
Komentatorzy i eksperci ds. turystyki wskazują, że wprowadzony w stolicy Majorki zakaz wynajmu apartamentów uderzy w budżety wielu gospodarstw domowych, a także zagrozi licznym miejscom pracy na tej wyspie. Wskazują też, że wyegzekwowanie nowego prawa może być trudne z uwagi na ograniczoną liczbę urzędników.
- W Hiszpanii rośnie liczba miast wprowadzających nie tylko różnorodne ograniczenia w wynajmie nieruchomości dla turystów, ale także wdrażających limity na miejsca, w których mogą powstawać nowe hotele. Restrykcje takie od kilku lat obowiązują w niektórych częściach Madrytu - powiedział hiszpański ekspert ds. turystyki Ricardo Gonzalez.
W grudniu ub.r. rada miejska Barcelony przyjęła uchwałę zakazującą otwierania nowych obiektów hotelarskich w centrum stolicy Katalonii. Według burmistrz Barcelony, Ady Colau, nowe przepisy pozwolą przywrócić autentyczny, bardziej osiedlowy, charakter miasta, uwalniając jego śródmieście od nadmiernej liczby turystów.
Miniony rok był rekordowy pod względem liczby turystów odwiedzających Hiszpanię. Kraj odwiedziło 75,3 mln osób, czyli o 10 proc. więcej niż w 2015 r. Najliczniejsze grupy urlopowiczów stanowili obywatele Wielkiej Brytanii, Francji oraz Niemiec.
Marcin Zatyka, PAP