Strajk w europejskiej linii lotniczej. Tysiące pasażerów nie poleci
Piloci linii lotniczej Eurowings ogłosili kolejny strajk. To nie są dobre wieści dla tysięcy pasażerów, którzy w tym tygodniu nie polecą tam, dokąd planowali.
Piloci Eurowings strajkowali już na początku tego miesiąca. Linia musiała odwołać wtedy 250 lotów. Ucierpiało 30 tys. pasażerów.
Piloci Eurowings walczą o lepsze warunki
Teraz przyszedł czas na protest na większą skalę. Związek zawodowy pilotów "Cockpit" wezwał swoich członków do przystąpienia do strajku od północy w poniedziałek 17 października do godziny 23.59 w środę 19 października. Związkowcy chcą wywalczyć poprawę warunków pracy pilotów. Chodzi o wydłużenie czasu na odpoczynek pomiędzy lotami oraz skrócenie czasu pracy. Piloci są przemęczeni.
Przypomnijmy, że Eurowings to niemieckie budżetowe linie lotnicze - spółka córka Lufthansy - największej linii lotniczej w tym kraju.
Tania linia obsługuje połączenia krajowe i międzynarodowe, zatrudnia kilkanaście tysięcy osób. Niestety z powodu strajku pilotów firma zmuszona była odwołać setki lotów w najbliższych dniach. Z ok. 400 połączeń, które planowane były na poniedziałek 17 października uda się zrealizować tylko niewiele ponad połowę, bo 230.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W sumie od poniedziałku do środy ponad połowa pasażerów dotrze do zaplanowanego celu podróży. Tylko z Berlina odwołano loty np. do Sztokholmu, Kolonii czy Stuttgartu. Z Krakowa w poniedziałek nie poleci samolot do Dusseldorfu.
Każdy, kto planował podróż tą linią, powinien status lotu sprawdzać na stronie eurowings.com.
Jak czytamy w komunikacie firmy, "Eurowings zadbało o szerokie wsparcie ze strony Grupy Lufthansa a także innych partnerów lotniczych". Linie poinformowały, że strajk może okazać się nieco mniej dotkliwy, bo wielu pilotów, mimo przystąpienia do protestu, może pojawić się w pracy. Z tego też powodu status lotów na środę zostanie zaktualizowany dzień wcześniej o 6 rano - czyli 18 października.
Walka o nic?
Czy pilotom uda się cokolwiek wywalczyć? Na razie nic na to nie wskazuje.
"Władze Eurowings uznają jednak żądania związkowców za pozbawione umiaru" - pisze Deutsche Welle. Prezes firmy Kai Duve powiedział, że takie działania zmuszą firmę do ograniczenia działalności na niemieckim niebie, co postawi pod znakiem zapytania istnienie wielu miejsc pracy.
Źródło: PAP/DW/Eurowings