Trwa ładowanie...

Streamował na żywo swój sen. Nie spodziewał się takich reakcji

Wyobraźcie sobie, że smacznie śpicie, a na wasze konto wpływają dziesiątki tysięcy złotych. Wystarczy odrzeć się z prywatności, żeby w mgnieniu oka zyskać sympatię internautów. 26-latek z Los Angeles zarobił w jedną noc 16 tys. dolarów (niemal 60 tys. zł).

Streamer próbował spać przez 7 godzin Streamer próbował spać przez 7 godzin Źródło: Youtube.com - Asian Andy
d4jf8ht
d4jf8ht

Dziecinnie prosty sposób na zarabianie pieniędzy nazywa się "sleep-stream" i polega na udostępnianiu relacji ze swojego snu w czasie rzeczywistym. Cała zabawa polega na tym, że internauci oglądający streaming, mogą tej osobie przeszkadzać.

Streamer zarabiał podczas snu

Influencer znany jako Asian Andy skonfigurował w swojej transmisji rozpoznawanie tekstu na mowę. Za każdym razem, kiedy widz wpłacił pieniądze na jego konto, odtwarzana była muzyka, a wiadomość czytana była na głos.

Internauci wykorzystywali tę możliwość do nakłonienia Alexy (tzw. asystenta głosowego) do odtwarzania głośnej muzyki, naśladowania szczekania psa czy włączenia budzika. Niektórzy sugerowali nawet, że przy oknie stoi jakaś postać.

HOW I MADE $16,000 WHILE SLEEPING FOR 7 HOURS

Transmitował swój sen w internecie

26-latek z Los Angeles w jedną noc zarobił w ten sposób 16 tys. dolarów (ok. 60 tys. zł). Swój sen transmitował na żywo na serwisie Twichu, gdzie udostępnia się wideo streamingowe).

d4jf8ht

Nie jest on jednak pierwszą osobą, która zarabia w ten sposób pieniądze. Według VICE użytkownik o nicku Ice Poseidon zarobił w 2007 r. 5 tys. dolarów, próbując spać przez 8 godzin. Podobnie, jak Andy używał rozpoznawania tekstu na mowę, by jego widzowie mogli zakłócać mu sen.

Źródło: Business Insider

Julia Wieniawa: "Influencer to odpowiedzialność"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4jf8ht
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jf8ht

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj