Szlak do jaskini zamknięty. Ratownicy sprawdzą, czy jest tam bezpiecznie

Jedna z najciekawszych jaskiń w Tatrach została zamknięta. Powodem tej decyzji Tatrzańskiego Parku Narodowego jest obryw skalny, który może zagrażać turystom.

Nie każdy turysta odważy się wejść do Jaskini RaptawickiejNie każdy turysta odważy się wejść do Jaskini Raptawickiej
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac.  KASW

Jaskinia Raptawicka w Tatrach oraz czarny szlak prowadzący do niej zostały we wtorek (29 października) zamknięte do odwołania z uwagi na obryw skalny, który stwarza zagrożenie dla zwiedzających - informuje Tatrzański Park Narodowy.

Czarny szlak prowadzący do Jaskini Raptawickiej został wyłączony z ruchu turystycznego w obu kierunkach. Nie jest możliwe wejście do tej jaskini. Turyści mogą natomiast zwiedzać sąsiednią Jaskinię Mylną.

Ratownicy skontrolują bezpieczeństwo w jaskini

"Przed ponownym otwarciem Jaskini Raptawickiej konieczna jest ocena jej stanu pod kątem bezpieczeństwa. Kontrolę przeprowadzą ratownicy TOPR wraz z pracownikami TPN" - informują władze parku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pokazali jak wyglądał obrzęd dziadów. "Trudno to opowiedzieć, trzeba to przeżyć"

Jaskinia Raptawicka jest położona w masywie Raptawickiej Turni w Tatrach Zachodnich, na wysokości 1094 m n.p.m. Ma długość 150 m i głębokość 15 m, i znajduje się ok. 180 m nad dnem Doliny Kościeliskiej. Jest częścią systemu jaskiniowego Jaskini Mylnej. Ma dwa otwory położone na wysokości 1146 m i 1151 m n.p.m.

Jaskinię po raz pierwszy opisał Jan Gwalbert Pawlikowski w 1887 r.

Jaskinia do samodzielnego zwiedzania

Przejście Jaskinią Raptawicką nie jest trudne, choć na pewno nie jest to szlak dla każdego. Podejście do otworu jaskini poprowadzono po stromej skale, a poruszanie się ułatwia ciąg łańcuchów. Do Raptawickiej wchodzimy po kilkumetrowej stalowej drabinie.

Do zwiedzenia głównej komory – szerokiej, przestronnej sali – nie potrzeba latarki. Jeśli jednak chcemy przejść dalej, należy mieć do dyspozycji latarkę (najlepiej typu czołówka) i przecisnąć się przez wąską szczelinę. Wówczas naszym oczom ukaże się niewielka kapliczka.

Widok ze szlaku do jaskini Raptawickiej na Dolinę Kościeliską i
Widok ze szlaku do jaskini Raptawickiej na Dolinę Kościeliską i © Adobe Stock | SN

Jak informuje Portal Tatrzański, wiąże się z nią ciekawa historia dentysty z Zakopanego, który w 1938 r. chciał popełnić samobójstwo. Zamurował się w końcowym korytarzu, jednak w porę zrezygnował z tego pomysłu. Na pamiątkę swojego opamiętania się, wmurował w ścianę obraz Matki Boskiej, po czym wykuł napis i pozostawił lichtarz ze świeczką.

Z głównego otworu prowadzi zejście pionowym, czterometrowym progiem po stalowej drabinie do głównej komory o wymiarach 10 na 40 m i wysokości 15 m. Na końcu korytarza odbijającego w lewo znajdowało się połączenie z Jaskinią Mylną, które zostało jednak zasypane.

"Korytarz biegnący w prawo prowadzi szerokim chodnikiem do czterometrowej studzienki, za którą dalej znajduje się kolejna studzienka, zaś na jej dnie Sala pod Zwaliskiem". - czytamy w Portalu Tatrzańskim. - "Prowadzą z niej trzy ślepe korytarze. Boczna odnoga prawego korytarza prowadzi zaś do Dolnej Komory, największej sali w jaskini. Ma ona wymiary 12 na 20 m i wysokość nawet do 10 m".

Jaskinię zamieszkują nietoperze (m.in. gacki wielkouche, mroczki pozłociste).

Źródło: PAP, Portal Tatrzański

Wybrane dla Ciebie
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Nowa odsłona wielkiego widowiska w Gizie. Turyści z Polski w gronie wybranych
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę