Szli do Doliny Pięciu Stawów. Natychmiast chwycili za telefony
Nagraniem rzadkiego zjawiska podzielili się autorzy profilu tatry_official na Instagramie. Pokazali pleń. Niezwykłe zjawisko, które jednych przeraża, a innych zachwyca.
"Wyjątkowe spotkanie dzisiaj na szlaku do Doliny Pięciu Stawów Polskich. Ktoś z Was kiedyś spotkał pleń? My widzieliśmy to pierwszy raz!" - czytamy w opisie wideo, na którym widać długą na kilka metrów grupę pełzających larw.
Co to jest pleń?
Jak wyjaśniają autorzy posta, pleń to pełznąca masa, złożona z tysięcy maleńkich larw muchówki z gatunku ziemiórki pleniówki. "Jest niezwykle rzadkim zjawiskiem, a przyczyna wędrówki larw do dziś nie została poznana. Pojawienie się plenia było czasem uznawane za przepowiednię nieszczęść" - czytamy.
Co ciekawe, wielu wierzyło wręcz przeciwnie, że pleń jest oznaką obfitości i zwiastuje dobre plony. W przeszłości tatrzańscy górale zbierali więc pleń, suszyli, poświęcali, a następnie rozsypywali w stodołach i stajniach, wierząc, że przyniesie im to dobrobyt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Królowa Sycylii". Robi ogromne wrażenie
Pleń występuje nie tylko w Tatrach, ale także w Bieszczadach. Mimo wieloletnich badań, nadal nie wiadomo, dlaczego te larwy wędrują razem.
Intryguje i przeraża
"Wow", "co to jest?", "niesamowite", "obrzydliwe" - brzmią komentarze pod nagraniami tego zjawiska w sieci.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trzeba przyznać, że każdy, kto widział pleń, podkreśla, że to zjawisko, obok którego nie da się przejść obojętnie. Niektórych przeraża, a innych po prostu intryguje. Ten opublikowany na profilu tatry_official ciągnął się na kilka metrów.
Czytaj też: Lawina błotna w Tatrach. Nie żyją dwie osoby