Ta "atrakcja" to mistyfikacja. Turyści dają się oszukiwać

Ci, którzy odwiedzili Maroko wiedzą, że kozy oblegające okoliczne drzewa to absolutny hit tego miejsca. Nie wszyscy natomiast zdają sobie sprawę z tego, jaki sposób atrakcja jest aranżowana. Wielu turystów poczuje zawód, gdy dowie się, że zwierzęta nie wchodzą na drzewa z własnej woli. Bywają do tego zmuszane.

Kozy często są zestresowane sytuacją
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Monika Sikorska

Któż z podróżnych nie przystanął na chwilę w zdumieniu, widząc jak w koronach arganowych drzew siedzą kozy, skubiąc świeże gałązki i owoce. Niewielu z nich zdaje sobie sprawę, że w wejściu na drzewa mogli pomóc im miejscowi.

"Śledztwo", które przeprowadził brytyjski fotograf, specjalizujący się w podglądaniu dzikiej przyrody – Aaron Gekoski – pokazuje, że popularna atrakcja jest najczęściej oszustwem, a zwierzęta nie zawsze wchodzą na drzewa z własnej woli. Mężczyzna przekonuje, że miejscowi przywożą kozy nad ranem i każą im wchodzić na drzewa. Potem pobierają od turystów opłaty za robienie zdjęć. Czasem nawet przywiązują zwierzęta do drzew. Kiedy zmęczą się staniem w upale na cienkich gałązkach, "wymieniają" je na inne.

Niektóre z kóz lokowane są na drzewach znajdujących się przy drodze - po to by przyciągnąć uwagę turystów. Przyjezdni nie zdają sobie sprawy, że kozy są zmęczone i z radością robią im zdjęcia. A przecież te zwierzęta są niezwykle ruchliwe i ciężko im spędzać tyle czasu stojąc w jednym miejscu. Sprawą mają się wkrótce zająć organizacje broniące praw zwierząt.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Krąg życia na jednym wideo

Wybrane dla Ciebie

Ulubiony przysmak turystów. Wyniki badań sanepidu przerażają
Ulubiony przysmak turystów. Wyniki badań sanepidu przerażają
Wraca pociąg do kultowego uzdrowiska. Bilety za 1 zł
Wraca pociąg do kultowego uzdrowiska. Bilety za 1 zł
Najlepsze miasto na city break. Chwalą za tanie piwo i zabytki
Najlepsze miasto na city break. Chwalą za tanie piwo i zabytki
Lot opóźniony o siedem godzin. Wszystko przez dwóch niesfornych pasażerów
Lot opóźniony o siedem godzin. Wszystko przez dwóch niesfornych pasażerów
Drzewa i ścieżki znikają pod wodą. Zaczęło się rok temu
Drzewa i ścieżki znikają pod wodą. Zaczęło się rok temu
Akt wandalizmu w Mielnie. "Karygodny i bezczelny"
Akt wandalizmu w Mielnie. "Karygodny i bezczelny"
Powrót po ponad stu latach. Korzystają na potęgę
Powrót po ponad stu latach. Korzystają na potęgę
Wylądował ok. godz. 10.45. Lot w pewnym momencie śledziło 30 tys. osób
Wylądował ok. godz. 10.45. Lot w pewnym momencie śledziło 30 tys. osób
Gigant w centrum Sydney. "Niecodziennie zdarza się, by wieloryb zboczył z trasy"
Gigant w centrum Sydney. "Niecodziennie zdarza się, by wieloryb zboczył z trasy"
Szaleństwo w polskim mieście. W weekend zjadą gigantyczne tłumy
Szaleństwo w polskim mieście. W weekend zjadą gigantyczne tłumy
Nawet 20 na dzień. "To są osoby z ciężkimi złamaniami"
Nawet 20 na dzień. "To są osoby z ciężkimi złamaniami"
70-latka wjechała w ogródek kawiarniany w Krakowie
70-latka wjechała w ogródek kawiarniany w Krakowie