Tak zachował się w Auschwitz. Elon Musk na ustach Polaków
W poniedziałek 22 stycznia Elon Musk odwiedził Muzeum Auschwitz-Birkenau. Miliarder przybył do Polski, aby upamiętnić ofiary Holocaustu i wziąć udział w konferencji na temat antysemityzmu w sieci. Uwagę przykuło to, co zrobił podczas wizyty w byłym nazistowskim obozie koncentracyjnym.
24.01.2024 | aktual.: 24.01.2024 10:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Drugi najbogatszy człowiek świata przyleciał do Polski wieczorem 21 stycznia. Noc spędził w Krakowie, a kolejnego dnia wybrał się do dawnego obozu zagłady w Oświęcimiu. Później uczestniczył także w konferencji zorganizowanej przez Europejskie Stowarzyszenie Żydowskie z okazji przypadającego tydzień później Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście.
Elon Musk odwiedził Auschwitz z kilkuletnim synem
Jego wizyta w Muzeum Auschwitz Birkenau miała charakter prywatny, jednak mimo to w sieci pojawiły się zdjęcia wykonane podczas zwiedzania. Wielkie poruszenie wzbudził fakt, że Elon Musk zabrał do dawnego obozu swojego kilkuletniego syna. Wielu osobom wydało się to co najmniej oburzające.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Dziwię się, że dyrekcja Muzeum pozwoliła Muskowi wejść na teren obozu z dzieckiem. Ja rozumiem, że to najbogatszy człowiek na świecie ale powinny być zasady. Nie chodzi nawet o zdrowie psychiczne dziecka, gdyż on zapewne nic nie zrozumiał. Chodzi o to, że Auschwitz to nie Disneyland - czytamy w poście udostępnionym na Facebooku przez Łukasza Wantucha, radnego z Krakowa.
"Gościa wprowadzającego kilkuletnie dziecko na teren Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau powinno się przynajmniej upomnieć. Gdzie byli muzealni przewodnicy?" - napisał na Twitterze Michał Bilewicz, psycholog społeczny i socjolog.
Internauci zdecydowanie bronią decyzji miliardera
Rzecznik Muzeum Auschwitz Bartosz Bartyzel przekazał w rozmowie z mediami, że wizyt w dawnym obozie zagłady nie rekomenduje się dzieciom poniżej 14 roku życia, jednak ostateczna decyzja należy do rodzica lub opiekuna. Przed rozpoczęciem zwiedzania przewodnicy uczulają gości na szczególny charakter miejsca i związane z tym trudne doświadczenie, szczególnie dla dzieci.
Czytaj także: Szukają Polaków do pracy. Życiowa okazja
Bartyzel zapewnił, że podobna rozmowa została przeprowadzona również z Elonem Muskiem przed rozpoczęciem jego wizyty.
"Nic niestosownego nie widzę"; "Szukanie dziury w całym"; "Nie ma limitu wejścia do obozu" - komentują internauci. "Co złego jest w wizycie dziecka w Auschwitz. Ono nic jeszcze nie rozumie"; "Dobrze, że uczy dzieciaka świata" - czytamy pod opublikowanymi postami.