Tatry praktycznie bez rezerwacji od zagranicznych turystów. Powodem nie tylko wojna
Krajowi turyści nie rezygnują z wakacyjnych wyjazdów w Tatry, ale z zagranicy rezerwacji praktycznie nie ma - mówi w rozmowie z PAP Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. Jak ocenił, wpływ na to ma m.in. wojna w Ukrainie.
29.03.2022 13:46
- Wojna w Ukrainie na pewno ma wpływ na podejmowanie decyzji o wypoczynku - zauważa Wagner. Jak zwrócił uwagę, spadek liczby rezerwacji dotyczy okresu wiosennego - zarówno świąt wielkanocnych, jak i maja. - Nie ma natomiast różnic w liczbie rezerwacji wakacyjnych w porównaniu z ubiegłym rokiem - dodaje Wagner.
Przedstawiciel Tatrzańskiej Izby Gospodarczej wyjaśnił, że krajowi turyści mniej obawiają się wojny za naszą wschodnią granicą i planują letni wypoczynek pod Tatrami. W niektórych obiektach rezerwacje - zwłaszcza na sierpień - sięgają nawet powyżej 80 proc.
Turystów z USA czy krajów arabskich brak
Rezerwacje od zagranicznych turystów natomiast niemal zupełnie wygasły. Pod Tatry oczywiście nie dotrą turyści z Ukrainy - którzy dotychczas chętnie tu przyjeżdżali - czy turyści z Rosji, których na pewno przez najbliższe lata w ogóle nie zobaczymy.
Według właścicieli obiektów noclegowych gwałtownemu spadkowi uległa liczba rezerwacji od Węgrów i Słowaków. Co więcej, nie ma ich też w ogóle od turystów z kierunków arabskich, których sporo pod Tatrami było w 2018 i 2019 r. Ci turyści wybierali drogie hotele, rezerwowali wiele pokoi oraz korzystali z licznych dodatkowych usług. Praktycznie nie ma też rezerwacji ze Stanów Zjednoczonych i Kanady, a incydentalnie zdarzają się rezerwację turystów z Wielkiej Brytanii oraz Niemiec.
Jak podkreślił Wagner, mniejsze zainteresowanie turystyką nie jest tylko rezultatem wydarzeń w Ukrainie i nastrojów wynikających z wojny. Istotnym czynnikiem w podejmowaniu decyzji o wyjeździe jest również wzrastająca inflacja - zauważył.