Tatry z utrudnieniami dla turystów. Potrwają do końca lipca
Taternicy do końca lipca nie będą mogli wspinać się w rejonie Kościelca oraz Morskiego Oka. Powodem są lęgi sokołów wędrownych, które swoje gniazda założyły w pobliżu popularnych dróg wspinaczkowych. Co więcej, z aktywności w tych rejonach muszą zrezygnować też miłośnicy narciarstwa ekstremalnego.
Do końca lipca - czyli do momentu opuszczenia gniazd przez sokoły - zamknięte będą następujące drogi wspinaczkowe w rejonie Morskiego Oka: Żleb Krygowskiego - Mały Kocioł Mięguszowiecki - Niżnia Galeria Cubryńska - Cubryńska Kopka i dalej z Cubryńskiej Kopki ściany opadające do Mnichowego Żlebu łącznie ze Żlebem Szulakiewicza.
Rejon objęty zakazem wspinaczkowym od strony północnej sięga wylotu Mnichowego Żlebu do podstawy ściany Kazalnicy Liliowej i Kazalnicy Cubryńskiej do Żlebu Krygowskiego.
Co więcej, decyzją władz Tatrzańskiego Parku Narodowego - również z powodu lęgów sokołów - zostały zamknięte drogi wspinaczkowe oraz trasy dla narciarstwa ekstremalnego w obszarze wschodniej ściany Kościelca od Komina Drewnowskiego po Żleb Zaruskiego.
Sokoły wędrowne
Sokoły wędrowne to rzadki i cenny gatunek objęty w Polsce ścisłą ochroną. Przyrodnicy szacują, że do końca lipca młode sokołów powinny już bezpiecznie opuścić gniazda.
Pisklętami zajmuje się jedynie matka, zaczyna polować, gdy mają ok. trzech tygodni. W tym czasie samiec karmi samicę i młode. Młode spędzają w gnieździe pięć, sześć tygodni, a po jego opuszczeniu przez miesiąc są dokarmiane przez rodziców.