Dramat na Mazurach. Mężczyzna spłonął w przyczepie
W miejscowości Samborowo w okolicach Ostródy doszło do tragicznego zdarzenia. Straż pożarna z Olsztyna poinformowała, że mężczyzna zginął w pożarze przyczepy kempingowej.
Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z 3 na 4 kwietnia br. Dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie poinformował PAP, że przyczepa, w której wybuchł pożar stała na bocznicy kolejowej.
Dramat w warmińsko-mazurskim
- Strażacy, którzy pracowali przy gaszeniu ognia, znaleźli w przyczepie ciało mężczyzny - poinformował strażak z Olsztyna.
Prawdopodobnie przyczepa była ustawiona dla osoby, która dozorowała pobliski teren. Wszczęto policyjne śledztwo. Mundurowi pracują nad określeniem tożsamości zmarłego oraz przyczyny pojawienia się ognia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwiedził kraj na drugim końcu świata. "Kawa i benzyna tańsze niż w Polsce"
Nie była to jedyna akcja warmińsko-mazurskich strażaków tej nocy. Gasili jeszcze pożar stolarni w okolicach Pisza, gdzie całkowicie spalił się dach i wyposażenie zakładu. Także w tej sprawie okoliczności zdarzenia będzie wyjaśniać policja.
Tragedia w przyczepie
Tego typu sytuacje w przyczepach kempingowych nie są niestety rzadkością. W ubiegłym roku w tym samym województwie również zmarł mężczyzna poparzony w przyczepie. 69-latek wyszedł sam o własnych siłach ze swojego domu na kołach, ale niestety zmarł w szpitalu.
Wówczas w śledztwie został powołany biegły z zakresu pożarnictwa, który pomógł jednoznacznie ustalić przyczyny i okoliczności tego pożaru. Mówiło się, że przyczyną tragedii był wybuch butli z gazem.