Tragedia w Grecji. Nie żyje turysta
Do tragedii doszło w jednym z ulubionych wakacyjnych krajów Polaków. W zachodniej części greckiego półwyspu Peloponez zmarł turysta, który został ukąszony przez jadowitego pająka.
09.08.2024 | aktual.: 09.08.2024 13:56
Półwysep Peloponez znajduje się pomiędzy Morzem Jońskim a Egejskim. Stanowi on najdalej na południe wysuniętą część Półwyspu Bałkańskiego i całej kontynentalnej Grecji. To miejsce często na swoje wakacyjne urlopy wybierają także turyści z Polski. Greckie, lokalne media poinformowały w piątek 9 sierpnia br., do jakiej tragedii tam doszło.
Tragiczne wieści z Grecji
Pochodzący ze środkowej Grecji 48-letni mężczyzna spędzał letni urlop na półwyspie. Najpierw zgłosił się do ortopedy w związku z silnym bólem nogi. Jego stan zdrowia uległ jednak gwałtownemu pogorszeniu, dlatego został szybko przyjęty na oddział intensywnej terapii w szpitalu w mieście Pirgos. Tam po południu zmarł.
Według służb medycznych turysta zmarł w wyniku ostrej reakcji na ukąszenie przez jadowitego pająka - pustelnika brunatnego (loxosceles rufescens). Jak podkreśla portal Iefimerida, informacja o śmierci 48-latka, a także przyczyna zgonu, zszokowały miejscowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukąszenie przez ten gatunek pająka bardzo rzadko skutkuje śmiercią, zwłaszcza w przypadku dorosłych. Choć ukąszenia pustelnika czasami wymagają pomocy medycznej, według ekspertów w 90 proc. przypadków ofiarom udaje się wyjść z tarapatów bez większych powikłań. Dlatego właśnie lekarze są zaskoczeni tak nagłym zgonem. W badaniach nie wykryto nic niepokojącego, poza ugryzieniem pająka, więc to uznano za przyczynę śmierci. Mimo to przeprowadzona zostanie sekcja zwłok.
Serwis Greek Reporter podkreślił, że to pierwszy taki przypadek w tym kraju.
Kilka gatunków pająków żyjących w Grecji, w tym tarantule i czarne wdowy, uznaje się za niebezpieczne dla człowieka.
Czytaj też: Polują na pytony. Do wygrania tysiące dolarów
Czytaj też: PAP/tovima.com/Greek Reporter