Turyści zapominają. Za co dostaniesz mandat w parku narodowym?
Wiosna, a także zbliżające się lato, zachęcają do spacerów. Turyści uwielbiają wybierać się na szlaki polskich parków narodowych. Spacerując w takich miejscach, trzeba jednak pamiętać o zasadach. Ich nieprzestrzeganie może mieć nieprzyjemny finał.
Parki narodowe to jedna z form ochrony przyrody. W naszym kraju mamy 23 takie przestrzenie.
Czego nie robić w parku narodowym?
Będąc na terenie parków narodowych należy pamiętać, że jesteśmy gośćmi w naturalnym świecie flory i fauny. W związku z tym ważne jest przestrzeganie pewnych zasad.
W parkach narodowych zabronione jest m.in. zbaczanie ze szlaków turystycznych. Poruszać należy się wyłącznie wyznaczonymi ścieżkami. Wszystko po to, aby chronić roślinność i siedliska zwierząt. Wspinaczka poza wyznaczonymi miejscami jest dozwolona tylko w specjalnych strefach, np. w Tatrach. Zakazane jest ponadto zrywanie roślin i zbieranie grzybów oraz polowanie, płoszenie i zakłócanie spokoju zwierząt. Dużym błędem jest także ich karmienie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O tym muszą wiedzieć wszyscy, jadący w Tatry. "Grożą za to srogie mandaty"
Można słono zapłacić
Rozpalanie ognisk i biwakowanie to kolejny z punktów na liście aktywności zabronionych. Można to robić tylko w wyznaczonych miejscach, w przeciwnym razie, np. na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, grozi mandat nawet do tysiąca zł. Na niektórych szlakach wybranych parków narodowych nie można także pojawiać się ze zwierzętami, np. z psami. Jeśli w danym miejscu można przebywać z pupilem, najczęściej musi być on na smyczy.
Zakaz śmiecenia to kolejna z zasad. Choć wydaje się oczywista, turyści często zapominają, że wszystko, co wnoszą na szlak, muszą zabrać ze sobą. Zabronione jest także wędkowanie i kąpiel w zbiornikach wodnych oraz używanie dronów i palenie papierosów. Za większość z wymienionych przewinień można zostać ukaranym mandatami w wysokości do 50 do 500 zł.