Turystka bała się wywieźć piasek z plaży na Sardynii. Wysłała go pocztą
Niemiecka turystka zapragnęła zabrać do domu piasek z plaży na Sardynii. Wiedziała, że to nielegalne, dlatego zamiast próbować przemycić go w bagażu, postanowiła wysłać go pocztą. I tak wpadła.
18.10.2022 07:07
Turystka myślała, że wykaże się sprytem i cała sprawa ujdzie jej na sucho. Jednak próbę przemytu ziarenek piasku kwarcowego wykryto na poczcie. O sprawie na FB poinformowało działające na włoskiej wyspie stowarzyszenie Sardynia Okradana i Rabowana.
Wysłała piasek pocztą
Paczka wysłana z Sardynii do Bawarii wydała się dziwna pracownicy poczty. Wezwała na miejscu policję. Funkcjonariusze znaleźli w środku dwie torby z piaskiem o wadze pół kilograma. Ustalono, że piasek pochodził ze słynnej plaży Is Arutas koło Oristano. To jedno z popularniejszych miejsc na zachodnim wybrzeżu włoskiej wyspy.
Wywożenie skarbów natury z Sardynii jest surowo zabronione i karane. Turystka, która za paczkę zapłaciła 11 euro, będzie musiała teraz wydać znacznie więcej. Kara może wynieść nawet kilka tysięcy euro.
Na straży skarbów natury
"Mając całkowitą świadomość popełniania przestępstwa i nie zamierzając rezygnować z łupu, osoba ta, myśląc, że wszystkich przechytrzy, obmyśliła genialny plan" - czytamy w poście na FB, który opublikowało stowarzyszenie obrońców środowiska, walczące z plagą wywozu z Sardynii piasku, kamieni i muszelek. - "Za kilka tygodni zamiast cennego łupu, otrzyma kopertę zawierającą zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oraz nakaz zapłaty odpowiedniej grzywny".
Stowarzyszenie zapewniło też, że piasek z plaży Is Arutas wróci na swoje miejsce. W poście znalazło się też podziękowanie dla czujnej pracownicy poczty.
Sama się wkopała
Służby w portach i na lotniskach codziennie rekwirują kilogramy podobnych "pamiątek" wywożonych przez turystów. Co roku w sezonie wakacyjnym odbierają turystom do nawet pięciu ton jasnego i delikatnego piasku.
W sierpniu głośno było o grupie turystów z Polski, Rumunii, Szwecji, Hiszpanii, Serbii, a także z Włoch, których zatrzymano na lotnisku za próbę wywozu piasku, kamieni i muszelek z plaż. Zostali ukarani grzywnami od 500 do 3 tys. euro.
Choć Niemka nie została złapana na lotnisku, to ustalenie jej adresu, by dostarczyć jej grzywnę, będzie bardzo proste, bo podała go na paczce.
Czytaj też: Po 40 latach odesłała na Sardynie 15 kg piasku
Źródło: PAP/Sardegna Rubata e Depredata