Trwa ładowanie...

Ukochane miejsce Yves Saint Laurenta. Szaleją za nim maniacy Instagrama

Marrakesz można nazwać miastem zakochanych. Będzie to jednak historia namiętnej miłości francuskiego projektanta do lokalnego folkloru. Dziś dzięki fascynacji Yves Saint Laurenta afrykańskim miastem, przybywają do niego pielgrzymki fanów z całego świata. - Zwariowałam, jak tam weszłam - mówi WP blogerka Marta Abramczyk.

Ogród Jardin Majorelle w 1980 trafił w ręce Yves Saint Laurenta i Pierra Berge Ogród Jardin Majorelle w 1980 trafił w ręce Yves Saint Laurenta i Pierra Berge Źródło: Adobe Stock, fot: posztos janos
d1it4an
d1it4an

Marrakesz jest orientalny. Dziki. Kolorowy. Porywa od pierwszej chwili i skłamałabym, mówiąc, że nie mogę sobie wyobrazić, jak można stracić dla niego głowę. Można. A przede wszystkim można dać się mu porwać. W tym mieście blade odcienie pomarańczy i czerwieni nieustannie tańczą z krzykliwymi barwami marokańskich wzorów.

To właśnie fuzja kształtów i hipnotyzująca integracja barw sprawiły, że w Marrakeszu na zabój zakochał się francuski projektant mody, Yves Saint Laurent. Teraz już rozumiem, dlaczego zostawił tam duszę i serce.

"W Maroku zdałem sobie sprawę, że gama kolorów, których używam to nic innego, jak marokańskie zellige, dżellaby i kaftany. Śmiałość, którą od tamtej pory widać w moich pracach, zawdzięczam temu krajowi, jego silnej harmonii, śmiałym kombinacjom i żarliwości jego twórczego potencjału. Ta kultura stała się moją, ale nie chciałem jej po prostu wchłonąć. Przekształciłem ją i zaadaptowałem po swojemu" - wspominał Yves Saint Laurent.

d1it4an

Yves Saint Laurent czerpał inspirację z Marrakeszu

Wpływy berberskiej kultury są silnie widocznie w jego projektach, a sam artysta wielokrotnie wspominał, że lokalny folklor stanowił dla niego źródło artystycznej inspiracji. Szczyt jego projektanckiej kariery przypadał właśnie na lata 60. i 70. kiedy systematycznie podróżował do Marrakeszu.

Karierę pod własnym nazwiskiem rozpoczął po rozstaniu z domem mody Dior, dokładnie pięć lat przed odkryciem Marrakeszu. Jednak dopiero w afrykańskim mieście doznał wizjonerskiego olśnienia i zaczął projektować swoje najodważniejsze i przełomowe kreacje.

YVS wprowadził wówczas modę na tweedowe marynarki, a w 1966 r. złamał konwenanse, ubierając kobietę w smoking, który jak dotąd przywdziewali jedynie mężczyźni. Wizjoner dosłownie projektował rzeczywistość swoich czasów, tworząc kontrkulturę w świecie mody i zarażał orientalnym szaleństwem swoich kreacji.

d1it4an

Jardin Majorelle w Marrakeszu

Gdy po raz pierwszy przybył do Marrakeszu w 1966 r., natychmiast postanowił kupić tam dom. Od tamtej pory bywał Maroku regularnie, a północnoafrykańska oaza stała się jego azylem, miejscem, w którym odpoczywał, regenerował siły i snuł swoje artystyczne wizje.

Namiętną fascynację marokańskim miastem podzielał również jego partner Pierre Berge. Gdy przyjeżdżali do Maroka, dużo czasu spędzali w ogrodach Jardin Majorelle. To botaniczne dzieło sztuki zostało stworzone w latach dwudziestych przez francuskiego malarza Jacquesa Majorellego.

Źródło: WP Turystyka
Jardin Majorelle

W 1924 r. Majorelle kupił dom za murami medyny w Marrakeszu i zbudował tam dom oraz studio, które ozdobił jednym z najpiękniejszych dziś orientalnych ogrodów na świecie. Jego nazwiskiem nazywany jest również odcień niebieskiego, zwany Majorelle Blue, który charakteryzuje się świeżą, jasną i intensywną barwą.

d1it4an

Z południa Ameryki francuski artysta sprowadził tam liczne gatunki kaktusów, z Azji lilie wodne i lotosy, z południowej Afryki sukulenty, a z wysp południowego Pacyfiku przywiózł nowe gatunki palm. Rajski klimat podrasował fontannami i basenami.

Yves Saint Lauent ocalił Jardin Majorelle

W latach 50. obiekt zaczął jednak podupadać, a po śmierci Majorellego w 1962 r. został oddany do użytku publicznego. Dopiero w 1980 r. wszedł w posiadanie Yves Saint-Laurenta i Pierra Berge, którzy uratowali go przed zniszczeniem i postawieniem w jego miejscu hotelu. Projektanci zaopiekowali się dziełem sztuki zmarłego artysty i zwiększyli liczbę gatunków uprawianych w nim roślin ze 135 do 300.

Źródło: WP Turystyka
Jardin Majorelle

Para usprawniła również system irygacyjny obiektu, a charakterystyczną niebieską barwę ogrodowych zabudowań wzbogaciła o kontrastującą słoneczną żółć. Ogród stał się ich rajem na ziemi.Yves Saint-Laurent tak bardzo kochał Jardin Majorelle, że w 2008 r. po śmierci artysty wśród ogrodowych róż rozsypano tam jego prochy. Nadal stoi tam monument upamiętniający jego postać.

d1it4an

Dziś ogród znajduje się pod opieką fundacji Jardin Majorelle, która umożliwia turystom zwiedzanie tego architektoniczno-botanicznego dzieła sztuki. Niebiesko-żółta kolorystyka dodaje mu magiczności i sprawia, że nie chce się stamtąd wychodzić.

Przyjezdni siadają w zielonym zagajniku, zamykają oczy i wyobrażają sobie, jak guru świata mody spacerował między kołyszącymi się w słońcu palmami i rozmyślał nad nowymi inspiracjami. To miejsce jest tak bajeczne i wdzięczne do fotografowania, że szaleją za nim instagramowi maniacy.

- Wszystkie instagramerki szaleją na widok Jardin Majorelle, bo na każdym rogu są miejscówki idealne na sesję zdjęciową. Ten Majorelle Blue w połączeniu z zielenią kaktusów tworzy taki klimat, że nie chce się stamtąd wychodzić - mówi WP Marta Abramczyk, autorka bloga Ejbrams On Tour. - Sama zwariowałam, jak tam weszłam. Niestety, akurat podczas moich odwiedzin było tam pochmurno, ale jak jest słońce, to foty wychodzą naprawdę kozackie! - dodaje.

d1it4an

Ukochane miasto Yves Saint Laurenta jest dziś mekką jego fanów

Nieco ponad 50 lat od pierwszej wizyty Yves Saint Laurenta w Marrakeszu, w mieście otwarto muzeum poświęcone jego życiu i twórczości. Obiekt powstał z inicjatywy Fondation Pierre Berge-Yves Saint Laurent, a delikatny ceglany budynek z różowego granitu został zaprojektowany przez pracownię studio KOW.

Źródło: WP Turystyka
Muzeum Yves Saint Laurent

Wewnątrz można podziwiać prace francuskiego projektanta, które stylem nawiązują do lokalnego folkloru. Fani mogą się też zapoznać z ciekawostkami z życie jego oraz jego partnera i podziwiać fotografie z tamtego okresu. W muzeum nie można robić zdjęć, więc aby móc na żywo podziwiać spuściznę modowego wizjonera, trzeba się tam po prostu wybrać.

d1it4an

Muzeum YVS i ogrody Jardin Majorelle są jednymi z największych atrakcji turystycznych Marrakeszu i rzadko kiedy stoją puste, bo rocznie odwiedza je ok. 700 tys. turystów.

Ile kosztuje wejście do Jardin Majorelle i Muzeum Yves Saint Laurent?

Za normalny bilet wstępu do ogrodów Jardin Majorelle zagraniczny turysta będzie musiał zapłacić 70 dirhamów (ok. 28 zł). Trochę taniej odwiedziny wyniosą obywateli Maroka oraz przebywający w Maroku zagraniczni rezydenci. Oni za wejście do ogrodów zapłacą 40 dirhamów (ok. 16 zł).

Bilet do Muzeum Yves Saint Laurenta dla turystów kosztuje natomiast 100 dirhamów, czyli ok. 38 zł. Mieszkańcy Maroka zapłacą za niego 60 dirhamów, czyli ok. 22 zł.

Ten niecodzienny widok nie dziwi mieszkańców Maroka

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1it4an
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1it4an