Urlop w Polsce. Bory Tucholskie dla fanów natury

Zbliżają się wiosenne długie weekendy oraz wakacje. Portal Nocowanie.pl przewiduje, że prawdziwym hitem w tego sezonu będą wczasy na łonie natury. Trend obecny jest z nami już od roku – Polacy zaczynają doceniać wypoczynek z dala od miasta, wśród kojącego szumu drzew. Zieloną enklawą na mapie naszego kraju są m.in. Bory Tucholskie.

Bory Tucholskie to kraina, która leży na południowym krańcu województwa pomorskiego i sama w sobie może stać się celem wiosennych i letnich urlopów. To znakomite miejsce dla osób, które chcą chociaż na kilka dni uciec od cywilizacji.

- Szukałam lokalizacji, gdzie nie będzie tłumów. Przerobiłam już wiele regionów, w tym góry i mazurskie jeziora, ale okazało się, że właśnie Bory Tucholskie są moim miejscem na Ziemi – mówi Iwona z Warszawy, która rok temu przyjechała tu po raz pierwszy. – W tym roku też planujemy spędzić wakacje z rodziną w Borach.

Bory Tucholskie na pewno wpisują się w obecny od kilkunastu miesięcy trend wypoczynku z dala od ludzi. Jest to duży obszar leśny, przetykany jeziorami i rzekami, gdzie można ukryć się przed tłumem. Najcenniejsza przyrodniczo część Borów Tucholskich od 1996 roku stanowi park narodowy.

Na co mogą liczyć turyści, którzy zdecydują się przyjechać tu na urlop? Na pewno warto spędzić ten czas aktywnie – możliwości jest wiele. Przede wszystkim znajdziemy tu gęstą sieć ścieżek rowerowych, omijających drogi, gdzie ruch samochodowy może być natężony. Latem sosnowe lasy pachną odurzająco, co na pewno potwierdzą liczni spacerowicze, którzy przemierzają tu piesze szlaki.

Hitem są też trasy kajakowe na Brdzie i Wdzie. Dodatkowego smaczku wodnej przygodzie daje możliwość podglądania codziennego życia pierzastych mieszkańców Borów Tucholskich. Przy brzegach swoje gniazda zakładają zimorodki. Zlatują się tu również żurawie, które wiosną przeprowadzają gody, a później wychowują pisklęta.

Od 1 maja tego roku Lasy Państwowe wprowadzają program "Zanocuj w lesie". Dzięki niemu turyści spragnieni bliskiego kontaktu z naturą, będą mogli zaspokoić tę potrzebę. Wszystkie nadleśnictwa w kraju mają wyznaczyć na swoim obszarze fragment lasu, w którym będzie można legalnie biwakować. Brak dodatkowej infrastruktury w takim miejscu sprawi, że noclegi w lesie będą miały posmak survivalu.

- Słyszałam o tym pomyśle, ale to nie jest dla mnie. Może przez jedną noc dałabym radę tak biwakować, ale przy dłuższym pobycie potrzebuję jednak większych wygód – zaznacza Iwona. – Poszukałam trochę i natknęłam się nocleg w ziemiance. Zaintrygował mnie, więc zdecydowałam się zarezerwować miejsce.

Chociaż domek wykopany jest w ziemi, to bardziej przypomina luksusową rezydencję krasnoludków. Ciepły odcień drewna, które dominuje we wnętrzu, zapewnia poczucie przytulności. Klimatu dopełnia kominek, ogrzewający ziemiankę w chłodniejsze wieczory.

- Baśniowe Chaty Krasnoludów w Iwcu to niepowtarzalne niezwykłe i przepiękne miejsce. Prawdę mówiąc, urzeka od pierwszej chwili. Polecam osobom, które szukają ciszy spokoju i oderwania od zgiełku i pędu wielkiego miasta jak i tym, którzy chcą przeżyć niezwykłą przygodę – zachwyca się Klaudia, która miała okazję wypoczywać w luksusowej ziemiance.

Wypoczynek w ośrodku to spełnienie marzeń o noclegu w lesie. Znajduje się bowiem w prawdziwej głuszy, w otoczeniu drzew. Dawniej była to leśniczówka, dzisiaj okolica wybierana jest przez turystów, szukających ucieczki od cywilizacji.