Wakacje 2021 w Polsce. Wypoczynek w cieniu wulkanów
Czy w Polsce można poczuć się jak na egzotycznych wakacjach? Na pewno są miejsca, które potrafią zaskoczyć turystów, tak jak góra Wdżar, będąca wygasłym wulkanem. Wypoczynek w cieniu wulkanu znakomicie wypisuje się trend odchodzenia od doskonale znanych kierunków, na rzecz tych mniej zadeptanych.
Wulkany w Polsce to turystyczna ciekawostka, ale tak naprawdę nie każdy wie, gdzie dokładnie ich szukać. Rodzime wulkany nie są bowiem takie, jak chociażby Wezuwiusz, który od czasu do czasu przypomina, że nie jest tylko turystyczną atrakcją i potrafi być śmiertelnie niebezpieczny. Aktywność wulkanów w Polsce przypadała na czasy sprzed milionów lat, więc próżno szukać u nas wrzącej lawy czy wydobywających się gazów wulkanicznych.
Zachowały się jednak pamiątki po wybuchających wulkanach. Wystarczy tylko wiedzieć, gdzie i czego szukać. Najwięcej śladów znajdziemy w Górach Kaczawskich, nazywanych Krainą Wygasłych Wulkanów, oraz w Gorcach, Beskidach, Pieninach i Górach Świętokrzyskich. Tamtejsze wulkany powstały około 250 milionów lat temu, kiedy silne erupcje wulkaniczne tworzyły stożkowate wzniesienia.
Wypoczynek inny niż zwykle
Czy turyści mogą chętniej niż do tej pory wybierać miejsca, które nie znajdują się na utartych szlakach? Z pewnością ten trend zdobywa coraz więcej zwolenników. Dotyczy to zwłaszcza osób, chcących unikać tłumów, stąd ich wybór pada na mniej oczywiste, bardziej alternatywne kierunki.
- Turyści szukają miejsc, w których będą mogli zaspokoić głód aktywności i zobaczyć coś nowego. Dlatego coraz większe zainteresowanie jest wypoczynkiem blisko natury, na uboczu. Polacy wybierają góry, nie tylko te najwyższe, odwiedzają parki narodowe i krajobrazowe. Noclegów szukają w obiektach, które wpisują się w charakter okolicy, bardzo często decydują się na domki oraz agroturystykę - mówi Kamila Miciuła z portalu Nocowanie.pl.
Wypoczynek w cieniu wygasłego wulkanu na pewno wypisuje się w ten trend. Jakie miejsca będą najlepsze na wczasy w takim otoczeniu? Turyści zachwycają się okolicą góry Wdżar, na granicy Pienin oraz Gorców.
Góra Wdżar, miejsce warte uwagi
Góra Wdżar nazywana jest "śpiącym wulkanem", co nie jest do końca poprawne. Teren co prawda został ukształtowany przez magmę, ale nigdy nie nastąpiła tu erupcja. Wdżar swoim kształtem przypomina kopułę, czym wyróżnia się na tle okolicy.
Na pewno zaletą jest lokalizacja. Z racji tego, że tak blisko są Pieniny i Gorce, główny ruch turystyczny skupia się w innych miejscach. W pobliżu góry Wdżar nadal można znaleźć zaciszne zakątki, które idealnie nadają się na wypoczynek. Głównymi miejscowościami są tu Krośnica oraz Kluszkowce, położone u podnóży wzniesienia. Tam też znajduje się główna baza noclegowa.
- Szukałam miejsca, w którym można odpocząć. Zależało mi na tym, by mieć też widok na góry i spokój. Nie było to łatwe, ale w końcu trafiłam na ofertę Domków Pod Wulkanem w Krośnicy - mówi Marta, która spędziła urlop w okolicy. - Miałam tu świetne warunki, a lokalizacja sprzyjała zwiedzaniu okolicy.
Wdżar to wzniesienie, na które nie tylko przyjemnie się patrzy. Jego szczyt to znakomity punkt widokowy na Pieniny, droga nie jest trudna, więc wejście na Wdżar stanowi raczej przyjemny spacer niż forsowną wspinaczkę.
Po drodze warto się zatrzymać przy nieczynnych kamieniołomach, gdzie dawniej wydobywano andezyt. Trasa jest zresztą dobrze opisana i kieruje do najważniejszych atrakcji, między innymi stoku widokowego i anomalii magnetycznej. Działa tu również duży ośrodek narciarski oraz bike park. Z góry Wdżar można pójść dalej – na Lubań albo zejść w okolice Jeziora Czorsztyńskiego.