Wakacje 2023. Ile wynosi podatek turystyczny w europejskich krajach?
Podczas wakacji za granicą można się mocno zdziwić gdy okazuje się, że podatek turystyczny na miejscu jest bardzo wysoki. Co ciekawe, czasem nie jest wymagany wcale. Sprawdzamy, ile tzw. opłaty klimatycznej trzeba zapłacić w najpopularniejszych europejskich krajach.
Wielu turystów zapomina o podatku turystycznym za granicą
Podatek turystyczny to składka, którą turyści muszą płacić na rzecz samorządu lokalnego, aby przyczynić się do utrzymania i rozwoju infrastruktury, która jest dodatkowo obciążona ich obecnością. Wysokość podatku jest zawsze ustalana przez władze lokalne. Zasady mogą się różnić w zależności od prowincji lub regionu, a nawet miasta.
Wysokość podatku turystycznego jest zależna od liczby nocy spędzonych w danym miejscu, dlatego najczęściej jest pobierana podczas wymeldowania. Wielu turystów bywa wtedy zaskoczonych.
Najtańsza jest Francja
Z danych firmy Interhome, specjalizującej się w wynajmie domów wakacyjnych, wynika, że najdroższa na liście jest Szwajcaria, gdzie płaci się średnio 3,15 euro za osobę za noc. Sąsiednia Austria ze średnią 2,14 euro jest również dość droga. W Niemczech zapłacimy troszkę mniej, bo 1,95 euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Grecja wciągnęła ich na całego. "Kochamy tu żyć"
Co ciekawe, najtańsza jest Francja, gdzie podatek wynosi tylko 1,11 euro i obowiązuje tylko dla osób powyżej 18 roku życia. Mało pobierają także: Włochy (1,40 euro), Chorwacja (1,45 euro) i Portugalia (1,64 euro).
Warto zauważyć, że w większości regionów Hiszpanii w ogóle nie płaci się podatku turystycznego. Na tę chwilę opłata pobierana jest tylko na Balearach (Ibiza, Majorka, Minorka) i w Katalonii. Średnia cena wynosi tutaj 2,19 euro.
Duże różnice regionalne
Ceny dotyczące krajów są uśrednione, dlatego, że mogą istnieć duże różnice regionalne. Na przykład w szwajcarskim kantonie Grindelwald płaci się aż 4,77 euro za dzień, podczas gdy w Nendaz 30 proc. mniej (3,56 euro).
Różnice pojawiają się też pod względem wysokości opłat za dzieci. Podczas gdy za narciarski tydzień dla dwóch osób dorosłych w Zermatt w Szwajcarii zapłacimy prawie 57 euro, to należy tutaj jeszcze doliczyć opłatę klimatyczną dla dzieci w wieku od 6 do 15 lat (1,86 euro za noc za dziecko).
Za tygodniowy pobyt w niezwykle popularnym wśród turystów z Polski austriackim Mayrhofen za dwie osoby dorosłe zapłacimy 30,8 euro, a dzieci do 15 roku życia są zwolnione z opłaty klimatycznej.
Ci, którzy wybierają się na przykład do Dubrownika (2,65 euro), płacą prawie dwa razy więcej niż w pozostałej części Chorwacji, gdzie w większości regionów taksa turystyczna jest taka sama i wynosi 1,33 euro. Na hiszpańskich wybrzeżach różnice są jeszcze większe. Średnio 30 euro tygodniowo zapłaci rodzina z dwójką dzieci na Costa Brava lub Balearach, podczas gdy wypoczywający na Costa Blanca lub Costa del Sol nie płacą taksy klimatycznej wcale.
Stawki sprawdzaj przed wyjazdem
Jak widać, cena podatku turystycznego może stanowić spory wydatek w zależności od wybranego miejsca docelowego, liczby podróżujących i czasu trwania pobytu. Wiele osób zapomina o tej obowiązkowej opłacie, a biorąc pod uwagę inflację z ostatnich kilku miesięcy, jest to kwota, którą warto wcześniej uwzględnić w wakacyjnym budżecie. Wysokość stawek najlepiej sprawdzać na stronach internetowych lokalnych samorządów lub u organizatora lub pośrednika wyjazdu.
Podane ceny dotyczą osób dorosłych w wysokim sezonie turystycznym.
Źródło: Materiały prasowe
Czytaj też: Brak tłumów i pewna pogoda. Tydzień od 1150 zł
